« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-01-20 13:22:29
Temat: Re: Prośba o bardzo niezyczliwą ocenę/krytykę mojego pisma
"Eneuel Leszek Ciszewski" lbj4gi$mj1$...@n...news.atman.pl
> Kolejnym -- było pytanie o moją wadę wzroku. Odparłem, że
> mam astygmatyzm, dalekowzroczność i zeza oraz niedowidzenie
> lewego oka.
> Wady wzroku także wg niej są istotne przy przyznaniu karty parkingowej.
Jeszcze jedno -- wady wzroku podałem, bo byłem o nie pytany, ale
nie podałem, jak duże są te wady. (bo mnie nie pytano? -- nawet
tak naprawdę nie wiem, jak duża jest wada lewego oka, bo nie jest
ona korygowana soczewkami (okularami) z uwagi na niedowidzenie
oka lewego -- poprawne soczewki musiałby być znacznie ,,mocniejsze'',
a i tak wg lekarzy nie doprowadziłyby oka do uczestniczenia
w powstawaniu obrazu) Nie podałem -- i nie pytano mnie.
Jeden człowiek ma +11 dioptrii (jak ja, gdy miałem kilka miesięcy)
inny zaś ma +0.5 dioptrii, ale obie te osoby mają wadę. Czyli sama
informacja o wadzie nie mówi nic.
Jeden ma ileś dioptrii dla wady typu dalekowzroczność,
inny zaś ma tyleż w astygmatyzmie... Dlatego mówienie
o liczbie dioptrii też niewiele wnosi.
5 dioptrii dalekowzroczności to wada IMO mała. Przez wiele lat
(im człowiek starszy, tym gorzej akomoduje) może nawet nie być
widoczna. Ale 5 dioptrii astygmatyzmu do wada koszmarna.
-=-
I jeszcze moja zuchwalość. Ponieważ wyszedłem cało z urazu ucha,
a rozpiera mnie niespożyta energia (niespożyta, bo ani biegać
nie mogę, ani skakać) zamierzam nakłonić siłą ;) moje lewe oko
do widzenia, ;) choćbym miał wstawić przed nie soczewkę o ,,mocy''
+6 dioptrii w sferze i +2 dioptrii w cylindrze.
I tu kolejna podpucha -- jeden ma +6 w sferze i 2 w cylindrze,
zaś inny ma aż +8 w sferze i 2 w cylindrze, choć obaj mają
dokładnie tę samą wadę wzroku? -- choć może to być wada tego
samego oka. Okulista i optyk to rozumie bez trudu, ale czy
taki Miastowy to pojmuje? -- wątpię w to. :)
Cylindry i sfery stosownie sumują się. +6 sfery i +2 cylindra
z osią 90 stopni daje w jednej osi +6 a w prostopadłej do niej
daje +8. Można to samo (dla tej samej soczewki) podać jako +8
i -2, ale z inną osią.
Ujemne dioptrie kojarzą się ludziom z krótkowzrocznością, podczas
gdy ujemne cylindry (ze stosownie podaną osią) dają zmniejszenie
(dla dalekowzroczności) bądź zwiększenie (dla krótkowzroczności)
wady w danej osi. Tak czy siak -- niezerowe cylindry są znacznie
boleśniejsze niż niezerowe sfery, gdyż oko ludzkie nie potrafi
korygować astygmatyzmu? Nawet optycy nie potrafią korygować
astygmatyzmu. Za jakiś czas zapewne będą przyrządy i soczewki
zupełnie inne, dobrane indywidualnie do oka astygmatycznego.
I dopiero one skorygują astygmatyzm tak, jak obecnie korygowana
jest dalekowzroczność czy krótkowzroczność.
Pierwszy lepszy link:
http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=4770311
Q Czy astygmatyzm się pogłębia? Okulista mówił mi, że nie,
tylko nie powiedział jakim sposobem z +0,5 zrobiło się -0,5
(cylinder - żadnych innych wad nie mam). WTF?
A Astygmatyzm się przelicza - wada może być zapisana dwojako, np.
plan +0,50 180 to to samo co +0,50-0,50 90 i,logiczne, jak każda
wada wzroku może się zmniejszać, zwiększać lub stać w miejscu.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |