Data: 2000-05-07 12:00:38
Temat: Re: Prośba o pomoc - apatia
Od: d...@n...spam (Sławomir Molenda)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 07 May 2000 09:03:44 GMT Astec SA
napisał(a) na grupę pl.sci.psychologia:
: > : Arek napisał:
: > : Uciekaj jak najdalej i ratuj siebie póki jeszcze możesz.
:
: > Sławomir Molenda odpisał:
: > Przed czym ma się ratować?! Ona chce pomóc znajomemu i wg ciebie powinna
: > go olać. Doprawdy świetna rada.
:
: Nie jest mu w stanie pomóc, a na dodatek zaczyna się w nim bujać.
: Jeszcze trochę - jeśli już nie jest za późno - ten gościu pociągnie
: ją za sobą. :((
Ajaj...nadinterpretujesz jej wypowiedź. To jest jej przyjaciel, znajomy
kolega i ona wyczuła, że potrzebuje pomocy. Może jest jedyną z jego
znajomych, która nie może patrzeć, jak się człowiek stacza. Ty jej
proponujesz ucieczkę, ale tak się nie postępuje z przyjaciółmi. Mam
nadzieję, że wiesz o czym mówię. Jeżeli ona mu nie pomoże, to kto?
Rodzice, psycholog, człowiek z ulicy...nie mam pojęcia.
No i oczywiście on nie jest z nią związany, co sugerujesz.
: pozdrawiam
: Arek
Pozdrawiam
--
"Najgorszy wróg nie może zaszkodzić ci tak,
jak twe własne myśli nieopanowane."
Dhammapada
|