Data: 2000-05-07 13:49:54
Temat: Re: Prośba o pomoc - apatia
Od: Astec SA <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sławomir Molenda wrote:
> Ajaj...nadinterpretujesz jej wypowiedź. To jest jej przyjaciel, znajomy
> kolega i ona wyczuła, że potrzebuje pomocy. Może jest jedyną z jego
> znajomych, która nie może patrzeć, jak się człowiek stacza. Ty jej
> proponujesz ucieczkę, ale tak się nie postępuje z przyjaciółmi. Mam
> nadzieję, że wiesz o czym mówię. Jeżeli ona mu nie pomoże, to kto?
> Rodzice, psycholog, człowiek z ulicy...nie mam pojęcia.
Myślę, że jemu nic innego niż specjalista i leki nie pomoże.
A co do niej to niewątpliwie za bardzo się angażuje i przejmuje.
To niebezpieczne bo może niedługo sama się pogrążyć.
Jeśli da radę trochę się zdystansować od jego położenia to OKi,
ale jeśli nie to lepiej by się ratowała bo jemu i tak potrzeba
specjalisty.
pozdrawiam
Arek
--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/
|