Data: 2002-12-27 13:33:41
Temat: Re: Prośba o rad
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ati wrote:
> bez sensu jest to co robi ten facet (jak wynika z opisu); a tobie
> polecalbym troche elastycznosci w podejsciu do tematu
Ale to jego sprawa - czyli tego faceta - co i jak robi, a nie jej.
To jego problem, a nie jej.
Lojalność wobec drugiej osoby, szczególnie jak jest dorosła, nie
polega na podejmowaniu decyzji ZA NIĄ, na decydowaniu ZA NIĄ,
na uszczęśliwianiu wbrew tej osobie.
Lojalność wobec drugiej osoby polega na szczerości wobec niej.
Jeśli Asia jest wobec niego szczera, jeśli mówi mu, że nie mają
przyszłości, a nawet zerwali ścisły związek i każde poszło w swoją
drogę to sprawa z jej strony jest czysta.
Reszta to już sprawa tego gościa - skoro tak a nie inaczej się
zachowuje to widać tak mu właśnie pasuje i nie ma się co tym zamartwiać.
Można co najwyżej starać się organizować spotkania, czas, aktywność
w taki sposób by się naturalnie mógł wyrwać z tego stanu.
Jest dwójka ludzi, która się lubi, może nawet czuje do siebie sympatię,
która się szanuje i ma miłe wspomnienia ze sobą związane.
Ta dwójka ma szanse na bycie bliskimi sobie ludźmi do końca swoich dni,
nawet do bycia sobie przyjaciółmi i wspierania się.
Niszczenie tego na siłę, psucie relacji i tworzenie zadr i pretensji to
kompletny absurd.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
|