Data: 2001-05-15 21:34:03
Temat: Re: Proszę o pomoc....
Od: <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> moim przypadku BZDURA DO KWADRATU.
>
> Ojej, zanim zaczniesz mowic, ze to co pisze jest bzdura to przeczytaj
> uwazniej :) Zauwaz, ze pisalam rowniez o lechtaczkach, wiec to nie bylo o
> samcach co mysla penisem :)
Totez napisalem ze w MOIM przypadku bzdura. Ok, publicznie odwoluje te zdania.
> libido jest "deformacja osobowosci". Swoja droga to np u mnie seksualny
> odbior wcale nie zaginal, po prostu nie mialam potrzeby rozladowania
> seksualnego.
!!! to jednak znaczy "ciut" co innego niz wczesniejsze "jak dziecko",
nieprawdaz?
>
> > (..) moja aktywnosc w swerze seksu jest na razie zerowa z wyboru nie z
> > koniecznosci (Ninke prosze o niekomentowanie, niektorzy naprawde widza
> sens w
> > moranosci).
>
> Troche nie zrozumialam - zyjesz "w celibacie" z wyboru? A mozesz powiedziec
> z czego to postanowienie wynika?
Poprostu z tego, ze widze sens w moralnosci gloszonej przez Kosciol Katolicki.
Od kilku lat jest to naprawde sprawa z wyboru, po prostu za nakazami takimi
czystosc przedmalzenska kryje sie cos wiecej niz sie wydaje osobom ktore tego
nie doswiadczyly.
To w zasadzie temat nie na ta grupe - ale na soc.religia nie zagladam -
zajrzalem kiedys i zdegustowala mnie ilosc agresywnych oszolomow na tej liscie.
Autentyczna, swiadoma akceptacja moralnosci ma niewiele wspolnego z ludzmi
krzyczacymi w Radiu Rydzyk (bo nazwa "Radio Maryja" to w zestawieniu z poziomem
jakie to radio niekiedy prezentuje jest zwyczajnym naduzyciem).
> I jesli mozesz to ile masz lat i czy masz
> dziewczyne?
26, aktualnie single, chociaz nie zawsze tak bylo.
>Czy chcialbys zostawic ta sfere na czas po slubie?
Dokladnie.
> Mam
> nadzieje, ze odpowiesz, bo to b. nietypowa postawa, wiec troche mnie
> zaciekawila :)
Tu sie nie zgodze - postawa nie spotykana w telewizji i w masowej kulturze. To
nie znaczy ze nie spotykana w swiecie. Znam duzo osob myslacych podobnie. I
duzo osob dla ktorych taka postawa jest smieszna i... i slyszalem juz wiele
nieciekawych przymiotnikow.
> > (..)Wlasnie utrata
> > UMIEJETNOSCI zobaczenia tego CZEGOS jest tym co mozna nazwac deformacja
> czy
> > okaleczaniem osobowosci.
>
> Z tym, ze to nie jest tak jak myslisz. Nie traci sie tej umiejetnosci,
> jedyne co jest inaczej to brak koniecznosci rozladowania - nie masz ochoty
> na orgazmy, ale nadal jestes seksualny.
Czyli prawdopodobnie cala sprawa wynika z niezrozumienia - z Twoich
dotychczasowych wypowiedzi wynikalo jednak cos "troszke" innego.
>
> > i kolejne szczescie ze tylko 3 miesiace.
>
> To prawda.
>
> > Niektorzy maja byc na tym rok i dluzej. (..)
>
> Ale nie wolno od tego uciekac, jesli okaze sie to droga leczenia. To raz, a
> dwa to, ze nie kazde leki na kazdego tak dzialaja. A poza tym bilans zyskow
> i strat - lepiej sie rzucic z mostu czy przetrwac z obnizonym libido...?
Pamietasz od czego sie ta rozmowa zaczela? Od tego ze powiedzialem ze to
ostatecznosc jak juz wszystko inne zawiedzie. W odniesieniu nie do ciezkiego
przypadku tylko do sytuacji gdy ktos nie moze sie otrzasnac z przezyc. To
znaczaco odbiega od stanu wskazujacego na rzucenie sie z mostu.
> W kazdym razie ja nikogo nie namawiam na zazywanie, ale nie popieram tez
> przesadnego straszenia i demonizowania, co czyni mnostwo osob (glownie
> tych, ktore same nie mialy doczynienia z lekami) - a to moze wyrzadzic
> wiecej szkod niz zacheta do wizyty u lekarza i rozwazenia zyskow i strat.
To juz bylo - wizyta u lekarza czesto konczy sie nie analiza zyskow i strat
tylko "lap Pan recepte i zjezdzaj bo mam 10 innych pacjentow".
Przesadne straszenie - moze. Najbardziej do tej pory to mnie przestraszyla
Twoja ;) wypowiedz o calkowitej utracie seksualnosci i byciu "jak dziecko".
Byc moze czasami takie leki sa konieczne. Czasami konieczne jest zamkniecie
kogos w wariatkowie. Czasami konieczne sa elektrowstrzasy i inne tortury. Wiem
ze dawniej byly proby leczenia przez usuniecie kawalka czaszki.
Kazde takie leczenie czy "leczenie" jak bywalo dawniej to OSTATECZNOSC.
Najpierw absolutnie wszystko inne.
mSz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|