Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "POOH" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Prosze pomoscie mi!
Date: Fri, 4 Feb 2000 14:49:56 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 61
Message-ID: <87fb2b$dts$4@sunsite.icm.edu.pl>
References: <87eiv1$3tt$2@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: dlp070.ikp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 949694347 14268 157.25.71.22 (4 Feb 2000 19:59:07 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: 4 Feb 2000 19:59:07 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Notice1: This post has been postprocessed on the news.icm.edu.pl server.
X-Notice2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:39476
Ukryj nagłówki
Użytkownik Mike <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:87eiv1$3tt$...@s...icm.edu.pl...
> Zwracam sie do grupy z prozba bo sam juz nie wiem gdzie ( do psychologa
nie
> chce isc) Mam bardzo powazny problem ja mimo ze mam skonczone 19 lat
> zachowuje sie jak 15, jestem bardzo wrazliwy, ostatnio zamkniety w
sobie.Nie
> potrafie sobie wcale ulozyc zycia nie potrafie byc konsekwentny.
Wyobrascie
> ze zucilem szkole a raczej mnie z niej wywalili za wagary a wagarowalem
> dlatego ze nie umialem albo raczej sie balem ze nie bede umial rozmawiac z
> kolegami. Na sam ich widok nie moglem doczekac sie kiedy koniec lekcji i
> tyle mnie widzieli. W sumie po podstawowce poszlem do zsz skonczylem ja i
> poszlem do liceum wieczorowego i wlasnie tylko raz tam bylem. W
podstawowce
> bylo ok umialem sie dogadac mialem duzo kolegow , przyjaciela potem w zsz
to
> sie skonczylo stalem bardzo zamkniety sie w sobie, ale jakos szlo , zaraz
po
> zawodowce poszlem do liceum niezdalem bardzo to przezylem , wrecz swiat mi
> sie zawalil, w sumie to zlozyla sie na to choroba mojej mamy akt ze rok do
> tylu to byl dla mnie szok. Podnioslem sie jakos poszlem do drugiego liceum
> wieczorowego i po prostu nie moglem ,po pierwszym razie juz mnie tam nikt
> nie widzial.Teraz musze isc do pracy i to najpozniej za miesiac ja sobie
> tego poprostu nie wyobrazam , nie wiem co ja zrobie. Po za tym mam jakies
> ambicje i chcialbym skonczyc liceum i studia i to jeszcze w Wyzszej Szkole
> Morskiej jak ja sie tam dostane to sam niewiem.Jestem w dodatku zdolny
> bardzo latwo sie ucze w pierwszym semestrze w lo mialem strednia poyzej 4
a
> przy tym tylko w bardzo zadko sie uczyle wszystko lapalem w locie. Drugi
> semestr same paly .Moja mama miala operacje bardzo powazna mogla sie
poniej
> obudzic lub nie i to na mnie tak podzialalo ze przestalem chodzic do
szkoly
> no i nie zdalem.Teraz mam szanse zaczac w lo nauke od drugiego semestru
> czyli od 13 lutego ., boje sie tylko ze znowu wszystko zawale i dotego
> jeszcze praca co ja mam zrobic. Czy psycholog moze mi pomoc czy
psychologia
> ma na tyle duzo wiedze ze moze wyleczyc mnie ze wszystkich yzej opisanych
> klopotow. Prosze napiscie co wogole o mnie, moich rozterkach klopotach
> myslicie, co mam zrobic?
> Naprawde nie mam sily juz dluzej zyc moje zycie to ogromna pustka ,
strach,
> brak wiary w siebie, niekonsenkwencja, mnie to juz naprawde przerasta i
> zabiera mi checi do zycia.
> MiKe
Tylko niech Ci nic nie zabiera chęci do życia. Czeka cię jeszcze kawał
totalnej imprezy. Kolego zbierz się do kupy. Moim zdaniem cała ta sytuacja
wynika z głupiego lenistwa. (nie uwzględniam tu problemów z Twoją mamą). Ja
zawsze jak się troszkę rozleniwię to wydaje mi się ,że życie jest bezsensu,
że nic nie robię, jestem bezużyteczny, zastanawiam się czy tak naprawdę jest
coś do zrobienia - ogólnie wpadam w dołek. Kolego - ja postąpił bym
tradycyjnie. Silne męskie postanowienie - zaczynam się uczyć, zero
opierdzielania się. Mówię Ci - to działa.
Pozdrawiam i powodzenia
POOH
|