Data: 2002-07-10 05:31:48
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anula" <a...@p...onet.pl> napisał
.............................
> Zawsze możesz przejść koło anonima i pominąć milczeniem, jeśli
> nie podoba Ci się co napisał. W końcu anonim to nie do końca
> człowiek.
Pewno, że mogę przejść, podobnie jak Ty przeszłaś obok sprawy którą
poruszyłem, nie wypowiadając sie w temacie.
Już o tym kiedyś pisałem, ale że temat powraca (przyznam sie, z mojej winy)
to napiszę jeszcze raz.
Anonim to też człowiek, bo nie krowa.
Tyle, że taki z kominiarką na głowie. Obawia się on konsekwencji swoich
wypowiedzi albo swojego zaistnienia w Internecie.
Myślę, że ludzie tchórzliwi też maja prawo do życia, ale sami sobie te prawa
ograniczają.
Np. nie mają prawa do wiarygodności.
Gdy chodzi o grupę, to uważam - niech lepiej piszą anonimowo niż mieliby w
ogóle nie pisać. Jednak - osobiście - mniej ufam ich wypowiedziom.
Gdy ktoś jest anonimowy (możemy sie sprzeczać o zakres i jakość owej
anonimowości) to łatwiej mu o szczerość. Łatwiej mu zachowywać się w sposób
nie przyjęty w wśród ludzi lub np. na grupie dyskusyjnej.
To stawia taką osobę w sposób uprzywilejowany względem osób "jawnych".
Dodam, że trudniej utrzymać ogród znany przez sąsiadów i w okolicy, niż
otoczony wysokim murem.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|