Data: 2016-04-22 19:17:30
Temat: Re: Protest katolików
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-04-22 o 12:19, Przemysław Dębski pisze:
>>>
>>> Na początek, co powiesz
>>> na temat zakazu handlu własnymi organami ? Czy tu nie ma zastosowania
>>> "mój brzuch moja sprawa" ?
To już ci wyjaśniłem.
Co do reszty:
1.
>>> Zakaz wielożeństwa - trudno to nazwać inaczej
>>> niż wpierdalanie się w cudze sprawy.
2.
>>> zakaz bzykania
>>> własnego potomstwa.
3.
>>> A jak potomstwo jest już mocno dorosłe, samodzielne
>>> i nagle poczuwa chuć do przodka, a nie, tu jest jakiś faszystowski
>>> zakaz.
>>> Mam nadzieję, że zauważasz iż w przykładach tych nie ma
>>> negatywnych konsekwencji dla osób trzecich ani zwierząt.
Nie mieszaj do tego osób trzecich, bo to znowu jest demagogia.
Prawo reguluje jakiś zakres międzyludzkich relacji osób
zainteresowanych, biorących udział w takiej relacji, a nie osób trzecich.
Dziecko<->rodzic, dziecko<->osoba dorosła (sąsiad, który miałby ochotę
bzyknąć (strona zainteresowana), a nie mieszkaniec miasta 20tys. km
dalej czy królik na polanie (osoba trzecia))
> Nie prawda. Użyłem trzech przykładów zakazów prawnych, których nie
> przestrzeganie nie powoduje szkód u osób niezainteresowanych.
Ale u zainteresowanych może.
Jak podpiszesz umowę pożyczki z lichwiarzem na 10000% miesięcznie, to
mnie jako osobę trzecią to wali z góry na dół, jestem osobą
niezainteresowaną.
Ale prawo reguluje relację lichwiarz<->pożyczkobiorca po to, aby
lichwiarz nie zachęcał cię do podpisania umowy przyłożonym pistoletem do
głowy.
A teraz przełóż to sobie na pkt 1, 2 i 3 i może rozumiesz dlaczego twoje
przykłady są kompletnie oderwane od tematu dyskusji.
Pozdrawiam
Piotr
|