Re: Protest w sprawie nowego prawa farmaceutycznego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-09-12 23:01:17

Temat: Re: Protest w sprawie nowego prawa farmaceutycznego
Od: f...@p...com (Franz Maurer) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 13 Sep 2001 00:31:15 +0200,
=?ISO-8859-2?Q?Rados=B3aw_Pop=B3awski?= <r...@a...net.pl> wrote:

>> Sluchajac ich wolnorynkowych wyznan az zal serce sciska ze mamy tylu
>> "mondrych fachofcoof" a jestesmy na swiatowych gieldach notowani na
>> rowni z Argentyna.... to musi byc jakas straszna dziejowa
>
>Ustawę wprowadzono? Wprowadzono. To teraz wiesz dlaczego jesteśmy
>notowani na równi z Argentyną. Z powodu takiej oraz wielu innych ustaw
>typu nowe prawo lokatorskie.
Po pierwsze - z wprowadzenia jakiejkolwiek ustawy nie wynika to ze
jestesmy notowani jak Argentyna.
Bardziej wynika to z pieniactwa jakie Wasc prezentujesz - madry w
gembie i tyle.

>wyciągnij sobie wnioski przez kogo jesteśmy tak notowani i przemyśl to
>sobie w końcu zamiast powtarzania pustych frazesów.
Puste frazesy o socjalizmie, narodowym socjalizmie, chorych systemach,
zgnilej Unii Europejskiej w ktorej nie ma wolnego rynku i ktorych
obywatele sa rowniez okradani przez rzady i koncerny farmaceutyczne to
tutaj ktos inny ciagle opowiada...

>A o etyce to Ty akurat nawet nie powinieneś wspominać.
A tu gosciu wyszla ci zwyczajnie sloma z buta...
No chyba ze jasnowidz jestes i na odleglosc potrafisz powiedziec kto
moze a kto nie moze mowic o etyce... pewnie tobie oczywiscie wolno...

A moze tak sie popukac w ta glowke i powiedziec sobie
"Troche pokory brachu? Moze ja wcale nie jestem taki madry jak mi sie
zdaje?"

>Wiadomo w jaki
>sposób przekonuje się lekarzy, by zapisywali takie, a nie inne leki.
A czy to nie wy walczycie o wolny rynek?
No to macie wlasnie wolna amerykanke - kto smaruje ten jedzie.
Pacjenci placa... chyba ze _to_ja_im_powiem _ze_moga_placic_mniej_

>Także, obywatelu, przestańcie p....
Sobie to powiedz, Brachu...

--
Franz M.

expert na pl.sci.medycyna:
A w ogole picie alkoholu juz jest niemodne i nieekologiczne.