Data: 2010-01-04 18:10:31
Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 4 Jan 2010 02:10:39 -0800 (PST), Iza napisał(a):
> Natomiast zadaję sobie sprawę, że sa osoby, które niestety nie mogą
> sie oderwać od powielania "tego wzoru" tj nieumiejętności okazywania
> zwykłych ...nawet podstawowych... uczuciowych gestów rodzinnych.
> Takie osoby opowiadają, że nie potrafią sie zdobyć na nic więcej niż
> je okazywać poprzez zarabianie ...utrzymywanie ...gotowanie ...bycie.
> Rozumiesz?
> Przypuszczam wiec, że i w/w przypadku schemat byłby bardzo podobny.
> Zresztą ...sama znam to z autopsji, dlatego też tak stanowczo optuje
> za tym, aby jednak ojcowie
> zdobywali sie na takie gesty w stosunku do córek. Naturalnie w miarę
> zdrowego rozsądku, bo jak sam zauważyłeś nasze społeczeństwo jest
> nieco tendencyjne w tej materii i nie jest sztuka szokować kogoś
> bardziej lub mniej publicznie przejawami więzi rodzinnej.
Howgh :-)
--
Ikselka.
|