Data: 2000-07-27 21:37:12
Temat: Re: Przed i po..
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JC napisał(a):
>
> Witam serdecznie ,
>
Też cię witam - jak już pewnie zauważyłeś, pobyt w Utroniu mocno ożywił
grupę, a były głosy obaw że może się zmienić na gorsze.
...
> Kiedy pociąg expresowy z Warszawy wtaczał się na peron dworca kolejowego
> w Bielsku - Białej i kiedy wyszedł później z niego NeoN , zaczął się dla
> mnie
> " Ustroń 2000 ".Skoczyliśmy z NeoN - em do Witka na krupnik i frytki a
> później
...
Dla mnie był to ranek 21.07.2000 r - historyczna data :-)
>
> Gdyby ktoś miał jakieś propozycję odnośnie poprawienia czegoś w wyposażeniu
> hotelu pod kątem potrzeb ON to P. Gońda rad będzie z takich uwag czy
> sugesti.
>
To napewno ktoś omówi na grupie. Miał być to temat na prelekcję, ale
niestety Apik nie dotarł :-(
> Dla mnie Ustroń 2000 był potwierdzeniem tego , że nie ma rzeczy
> niemożliwych.
> Brakowało trochę wolnego czasu na poznanie się bardziej.
>
I z tym się zgadzam. Powinno to być spotkanie bardziej towarzyskie,
ale zawsze można to nadrobić i na pewno nadrobimy. A co raz się udało
to i drugi raz się uda, potem trzeci, czwarty i cały świat nasz.
Jacek Kruszniewski
|