Data: 2012-02-11 04:46:13
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 10 Feb 2012 16:21:51 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
>
> > Nie wiem co ty piszesz bo piszesz po chińsku. Zrozumiaůem tylko
> > poczŕtek i niestety zamiast sić opiekowaă, kobiety wybijali i palili
> > na stosie i tysiŕce tysiŕce innych wykorzystań.
>
>
> Kiedy wklejam, coś mi kodowanie zmienia.
>
> "(...)Czy komuś przyszło kiedyś do głowy, że system społeczno-polityczny
> oparty na mężczyznach, a w nowomowie zwany od rzymskiego typu rodziny
> "patriarchatem", tak naprawdę nie oznacza władzy mężczyzn nad kobietami ale
> opiekę tych pierwszych nad tymi drugimi, i że nie daje tym pierwszym praw
> do wykorzystywania tych drugich ale nakłada na tych pierwszych obowiązki
> wobec tych drugich a także pociąga do odpowiedzialności za nie i ich czyny?
> W związku z tym trafniejszym terminem opisującym typowe systemy
> społeczno-polityczne panujące na Ziemi byłby termin "patrytutelat", albo
> patrząc od drugiej strony termin "matryacciperat".
>
> Termin patrytutelat wywodzi się od łacińskiego "tutela" oznaczającego
> "opiekę" i wyrażającego w Prawie Rzymskim obowiązek opieki nad osobami,
> które z różnych przyczyn całkowicie lub częściowo nie posiadały zdolności
> do czynności prawnych. Patrytutelat byłby więc w nowomowie, obok
> matrytutelatu, jedną z kategorii podziału społeczeństw ze względu na płeć
> osób korzystających z opieki państwa i społeczeństwa oraz płeć osób w
> imieniu tych tworów tym pierwszym tę opiekę zapewniających; przy czym
> patrytutelat i matrytutelat byłyby kategoriami tworzonymi w oparciu o płeć
> osób zapewniających opiekę. Z kolei matryacciperat i patryacciperat (od
> łacińskiego "accipere" znaczącego "otrzymywać", "brać") byłyby kategoriami
> podziału społeczeństw ze względu na takie samo kryterium jednak tworzonymi
> w oparciu o płeć osób otrzymujących pomoc.
>
> Terminy te zresztą podaję jedynie jako szablony, na podstawie których można
> utworzyć zgrabniejsze terminy. Zwłaszcza ich druga para jest dosyć
> nieporęczna.
>
> Te lub tak utworzone terminy mogłyby zastąpić nadużywane terminy
> "patriarchat" i "matriarchat", wskazując na fakt, że współżycie społeczne
> nie tyle opiera się na władzy co na odpowiedzialności i bardziej na opiece
> niż na wykorzystywaniu. To nie mężczyźni rządzą kobietami, to kobiety
> obarczyły ich rolą rządzących i opiekunów. Tak jak makler zarządzający
> moimi pieniędzmi wykonuje dla mnie pracę a nie tyranizuje mnie, tak
> mężczyźni wykonują jedynie pracę polityka dla kobiet. Kobieta wychowuje
> dzieci, ale czy rola opiekunki jest władzą kobiet, przy pomocy której
> kontrolują one mężczyzn, wychowując ich sobie do realizowania własnych
> babskich interesów, czy może raczej rola ta jest obowiązkiem, którym
> zostały one obarczone?(...)"
> http://www.ithink.pl/artykuly/aktualnosci/swiat/patr
iarchat-a-patrytutalat-i-matryacciperat-w-najwiekszy
ch-kulturach/
>
>
>
>
> PS. DLA STALKERA, odnosnie niedawnej dyskusji o muzułmańskich kobietach:
>
> "A propos posagu, w kulturze islamu też wnoszony jest posag. Jednak nie
> przez rodziców panny młodej rodzicom pana młodego ale przez samego pana
> młodego pannie młodej. Pieniądze te będą następnie stanowiły jej mahr,
> który będzie mogła zachować w razie rozwodu (dlatego szariat nie pozwala
> żonie rozwieść się na życzenie, gdyż byłaby to doskonała furtka dla
> procederu kradzieży), a którym w trakcie małżeństwa będzie mogła dowolnie
> dysponować (wydać lub zainwestować).
>
> W kulturze islamu ponadto mąż ma obowiązek zarówno samodzielnego
> finansowania dzieci, jak i żony, podczas gdy ona zarobione przez siebie
> pieniądze może wydawać na swoje zachcianki, a jeżeli nie chce jej się
> pracować, jak większości muzułmanek, na owe zachcianki wystarcza jej mahr
> (posag) lub obrót nim. Podobnie jak chrześcijaństwo nakłada na mężczyznę
> obowiązek "zdobywania pożywienia w pocie czoła" (Rodz 3:19), kobiet nie
> zobowiązując do niczego i zlecając im jedynie procesy fizjologiczne: "w
> bólach będziesz rodzić"(Rodz 3:16), tak też Koran stwierdza "Mężczyźni są
> opiekunami kobiet, ponieważ Bóg uczynił jednych zaradniejszymi od drugich,
> finansują oni je ze swoich majątków" (Sura 4:34).
>
> Ten właśnie obowiązek finansowania żon sprawia, że młodzi muzułmanie muszą
> się wcześnie starać o pracę, przez co np. w Perskiej części cywilizacji
> islamskiej mężczyźni stanowią zaledwie 25% studiujących. Nie muszę chyba
> dodawać, że pozostałe 75% studiujących stanowią w takim razie osoby, nie
> zamierzające "zwracać" zainwestowanych w ich wyższe wykształcenie środków
> finansowych, wypracowując w przyszłości jakikolwiek dochód narodowy. To
> właśnie lenistwo 50% społeczeństwa oraz cackanie się z tą kobiecą częścią
> narodu polegające na inwestowaniu w jej edukacyjne zachcianki sprawia, że
> państwa Bliskiego Wschodu są tak biedne mimo taki wielkich zasobów surowców
> naturalnych.
>
> Zresztą dysproporcja płci w szkolnictwie wyższym wcale nie jest największym
> Irańskim występkiem przeciw mężczyznom. Ostatnio Majlis (parlament Irański)
> przegłosował ustawę każącą karą śmieci apostatów, lecz apostatki traktując
> łagodniejszą karą kilkuletniego więzienia, przy czym nie wywołało to
> żadnego sprzeciwu obrońców praw człowieka.
>
> Sprzeciw taki wywołują natomiast równe płciowo kary, jak islamska kara za
> cudzołóstwo. Za to przestępstwo szariat przewiduje karę śmierci tak dla
> cudzołożnika jak dla cudzołożnicy, jednak działacze praw człowieka
> protestują wyłącznie przeciw temu, że dotyczy ona tej ostatniej.
>
> Warto też zwrócić uwagę, że obowiązek obrony wiary islam nakłada tylko na
> muzułmanów a muzułmanki z niego zwalnia (dotyczy ich tylko walka
> wewnętrzna). Tymczasem na męczeniku zależy przede wszystkim matkom, które
> po śmierci takich otrzymują zaszczytne miano "tych, które urodziły
> męczennika". Nic zatem dziwnego, że to przede wszystkim muzułmanki
> wychowują zamachowców samobójców."
>
> Link jak wyżej.
> --
>
> XL
Rany jakie bzdury , czy wy celowo mnie denerwujecie?
Najpierw jeden matoł bez pojęcia wkleja zakłamaną propagandę, nawet
nie wiedząc że w kulturach gdzie syn dziedziczy po ojcu wszystko
dziewczynki były i są zabijane w różny sposób, nawet już jako
kilkuletnie i jeszcze z feminizmu sobie kozła ofiarnego zrobili. To
teraz ty mi wklejasz jakieś głupoty jak to patryjarchat się troszczy.
No wystarczy w islamie podejrzenie o romans, albo widzimisie męża a
żonkę się kamienuje, bo troskliwy małżonek chce się pozbyć żoneczki. W
chinach tradycyjny patryjarchat morduje dziewczynki bo mają zakodowane
że ważniejszy jest chłopiec, i w różny sposób się ich pozbywają, po
prostu wszelakie sposoby " troski" już wymyślono.
Gdy mężczyzna dominuje kobietę nie ma mowy o miłości.
|