Data: 2012-02-12 21:27:27
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker napisał(a):
> On 12 Lut, 21:37, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Bo problem tkwi w przeludnieniu, w możliwości utrzymania dzieci, a
> > kultura patryjalchalna preferuje chłopców i tu jest problem.
> > Trzeba wprowadzać antykoncepcję, edukcję seksualną i rozwalić
> > tradycję.
>
> Na pewno w takiej kolejności? Rozmowa zeszła na temat promocji aborcji
> w tamtych warunkach, jako przykładu "skutku odwrotnego od
> zamierzonego". Czyli, że ważne są też NARZĘDZIA, które się proponuje,
> bo inaczej może wyjść jak w Chinach... i to jest analogia do edukacji
> seksualnej w różnych uwarunkowaniach.
>
> A co miałaby obejmować (jakie treści przekazywać) edukacja seksualna w
> tamtych warunkach?
>
> Stalker, że z ciekawości zapytam...
Acha czyli nie potrzebnie piszemy, bo ty nie chcesz lub nie umiesz
zrozumieć tekstu pisanego. My z Iwoną pokazaliśmy że problem nie jest
w aborcji ,bo albo będą strzelać do dziewczynek, albo je topić lub
inne metody.
Rząd w Chinach prowadzi politykę jednego dziecka bo mają
przeludnienie, kultura owa preferuje chłopców, więc dziewczynki są
mordowane i można to zrobić nawet czołgami lub gazem, nie trzeba wcale
aborcji. W indiach rząd nic nie musiał wprowadzać bo przeludnienie
samo pokazało że nie utrzyma się wielu dzieci i tu też wolą chłopców,
więc zbędną ilość dziewczynek eksterminują. A co się robi w
przeludninej afryce? Robi się rozpowszechnianie właśnie antykoncepcji,
uświadamia seksualnie by ludzie bezmyślnie się nie rozmnażali. Jak też
uświadamia że kastrowanie dziewczynek to zabobon bardzo bolesny dla
kobiet i niewłaściwy. Tu trzeba właśnie więcej takiej pomocy, a i tak
taka walka jest obliczona na lata. Ale to już lepsze niż nakaz
eksterminacji dzieci.
|