Data: 2012-02-12 23:29:59
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker napisał(a):
> On 12 Lut, 22:27, glob <r...@g...com> wrote:
> > Stalker napisał(a):
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > > On 12 Lut, 21:37, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> > > > Bo problem tkwi w przeludnieniu, w możliwości utrzymania dzieci, a
> > > > kultura patryjalchalna preferuje chłopców i tu jest problem.
> > > > Trzeba wprowadzać antykoncepcję, edukcję seksualną i rozwalić
> > > > tradycję.
> >
> > > Na pewno w takiej kolejności? Rozmowa zeszła na temat promocji aborcji
> > > w tamtych warunkach, jako przykładu "skutku odwrotnego od
> > > zamierzonego". Czyli, że ważne są też NARZĘDZIA, które się proponuje,
> > > bo inaczej może wyjść jak w Chinach... i to jest analogia do edukacji
> > > seksualnej w różnych uwarunkowaniach.
> >
> > > A co miałaby obejmować (jakie treści przekazywać) edukacja seksualna w
> > > tamtych warunkach?
> >
> > > Stalker, że z ciekawości zapytam...
> >
> > Acha czyli nie potrzebnie piszemy, bo ty nie chcesz lub nie umiesz
> > zrozumieć tekstu pisanego. My z Iwoną pokazaliśmy że problem nie jest
> > w aborcji ,bo albo będą strzelać do dziewczynek, albo je topić lub
> > inne metody.
> > Rząd w Chinach prowadzi politykę jednego dziecka bo mają
> > przeludnienie, kultura owa preferuje chłopców, więc dziewczynki są
> > mordowane i można to zrobić nawet czołgami lub gazem, nie trzeba wcale
> > aborcji.
>
> To jest ucieczka w stronę absurdu... Jakby na to nie patrzeć to jednak
> aborcji się dokonuje, a nie rozjeżdżania czołgami...
> I jakby nie zaklinać rzeczywistości to właśnie przyzwolenie na aborcję
> zachwiało demografią AŻ TAK.
>
> > W indiach rząd nic nie musiał wprowadzać bo przeludnienie
> > samo pokazało że nie utrzyma się wielu dzieci i tu też wolą chłopców,
> > więc zbędną ilość dziewczynek eksterminują. A co się robi w
> > przeludninej afryce? Robi się rozpowszechnianie właśnie antykoncepcji,
> > uświadamia seksualnie by ludzie bezmyślnie się nie rozmnażali. Jak też
> > uświadamia że kastrowanie dziewczynek to zabobon bardzo bolesny dla
> > kobiet i niewłaściwy. Tu trzeba właśnie więcej takiej pomocy, a i tak
> > taka walka jest obliczona na lata. Ale to już lepsze niż nakaz
> > eksterminacji dzieci.
>
> I znowu nie do końca się zgodzę. Antykoncepcja nie ochroni w przypadku
> Chin dziewczynek.
> Z bardzo prostego powodu: Nikt nie wie jakiej płci dziecko się
> poczęło, dopóki się go nie pocznie i trochę nie poczeka.
> Polityka jednego dziecka to jest jedna sprawa, ale ludzie, którzy chcą
> mieć to jedno dziecko chcą mieć syna...
> i decyzję o aborcji podejmują jak najbardziej świadomie już w sytuacji
> kiedy wiadomo, że jest to dziewczynka.
W artykule mówionym przez lekarkę, jest mowa o topieniu narodzonych
dzieci. W rzeczywistości już byś dostał w pysk za łganie w żywe oczy.
Bez problemu można określić rodzaj dziecka podczas ciąży, nawet jak
mają trudny dostęp do sprzętu to raczej dobrze że niewiadomo jakiej
płci jest dziecko,bo już w ciąży byłaby walka czy urodzić dziewczynkę,
a tak spewnością duża część rodziców zgadza się na dziewczynkę i tak
pozostaje i sobie żyje.
|