zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-12 23:16, Stalker pisze:
>
> > I znowu nie do ko�ca si� zgodz�. Antykoncepcja nie ochroni w przypadku
> > Chin dziewczynek.
> > Z bardzo prostego powodu: Nikt nie wie jakiej p�ci dziecko si�
> > pocz�o, dop�ki si� go nie pocznie i troch� nie poczeka.
> > Polityka jednego dziecka to jest jedna sprawa, ale ludzie, kt�rzy chc�
> > mieďż˝ to jedno dziecko chcďż˝ mieďż˝ syna...
> > i decyzj� o aborcji podejmuj� jak najbardziej �wiadomie ju� w sytuacji
> > kiedy wiadomo, �e jest to dziewczynka.
>
> No ale co chcesz z tym zrobiďż˝ ?
> Tamten rejon �wiata jest w czarnej dupie, tak czy siak.
> Mo�esz im pom�c otwieraj�c granice. Mo�esz zaoferowa�: Polska przyjmie
> wszystkie niechciane dziewczynki z Chin - to by by�o mniej wi�cej
> to, gdyby trzyma� konsekwentnie lini� 'obro�c�w �ycia'.
>
> Spad�yby ceny w burdelach. Kto� obrotny na pewno by na tym zarobi�.
>
> Imo dyskusja za bardzo wry�a si� w problemy dla nas egzotyczne
> i straci�a sens.
>
> Ja osobi�cie nie za bardzo uznaj� 'na naszym terenie' powo�ywanie si� na
> przyk�ady z Chin, bo za du�o pu�apek ma tak oparta argumentacja.
>
> Rozumiem, �e Ty tylko chcia�e� Iwonce pokaza�, do czego mo�na
> doprowadzi�, je�li si� nie my�li nad metodami, ale ... :)))

A ja bym sobie taką Chinkę zatrudnił do sprzątania i zajmowania się
domem. Może jak kiedyś będziemy bogaci tak właśnie będzie.