Data: 2012-01-20 18:33:00
Temat: Re: Przedszkola
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-20 19:03, Paulinka pisze:
>> I w dodatku jest leczeniem objawów, a nie przyczyny. W takim przypadku
>> trzeba by owszem wspomóc rodziców, ale ich nie wyręczać.
>
> A w jaki sposób?
W taki sam sposób w jaki funkcjonuje przekonanie, żeby dawać ludziom
wędkę, a nie rybę...
Jak już pisałem cały ten wątek pełen jest niewiary we własne (i cudze -
nie wiedzieć dlaczego) rodzicielskie umiejętności (a dopiero co
rozmawialiśmy na temat tego jak dużo oddaliśmy specjalistom)
>> Stalker, nie wspomnę już faktu istnienia całkiem pokaźnej grupy
>> "wtórnych analfabetów" i to nawet pomimo istnienia szkoły
>
> O tych też się właśnie boimy, jeśli jakaś wyedukowana grupa społeczna
> przeforsowała możliwość nauki dzieci w domu dla wszystkich.
Najpierw bój się o swoje, nic nie poradzisz w sytuacji kiedy ktoś inny
nie boi się o te inne swoje...
Stalker
|