Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przedszkola

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przedszkola

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1270


« poprzedni wątek następny wątek »

451. Data: 2012-01-20 18:33:00

Temat: Re: Przedszkola
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-20 19:03, Paulinka pisze:

>> I w dodatku jest leczeniem objawów, a nie przyczyny. W takim przypadku
>> trzeba by owszem wspomóc rodziców, ale ich nie wyręczać.
>
> A w jaki sposób?

W taki sam sposób w jaki funkcjonuje przekonanie, żeby dawać ludziom
wędkę, a nie rybę...

Jak już pisałem cały ten wątek pełen jest niewiary we własne (i cudze -
nie wiedzieć dlaczego) rodzicielskie umiejętności (a dopiero co
rozmawialiśmy na temat tego jak dużo oddaliśmy specjalistom)

>> Stalker, nie wspomnę już faktu istnienia całkiem pokaźnej grupy
>> "wtórnych analfabetów" i to nawet pomimo istnienia szkoły
>
> O tych też się właśnie boimy, jeśli jakaś wyedukowana grupa społeczna
> przeforsowała możliwość nauki dzieci w domu dla wszystkich.

Najpierw bój się o swoje, nic nie poradzisz w sytuacji kiedy ktoś inny
nie boi się o te inne swoje...

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


452. Data: 2012-01-20 18:35:00

Temat: Re: Przedszkola
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-20 19:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-01-20 18:58, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-01-20 18:40, Stalker pisze:
>>
>>> Ja nawet nie pamiętam jak mają na imię, a co dopiero żebym wiedział co
>>> robią :-D
>>
>> A powiedziałbyś z pamięci (tylko nie przeliczaj teraz!) ile ich masz czy
>> tutaj też kiepsko? ;-)
>
> To bardzo podchwytliwe pytanie.
> Bo a dziś widzę jedno, a jutro już będę widziała troje.

No właśnie! Łatwiej tak jakoś na kilogramy: będzie ich już ponad 50 kilo

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


453. Data: 2012-01-20 18:43:59

Temat: Re: Przedszkola
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> W dniu 2012-01-20 18:59, Nixe pisze:
>> W dniu 2012-01-20 18:53, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-01-20 18:39, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2012-01-20 17:53, Qrczak pisze:
>>>>
>>>>> Ojtam, po prostu się musi skupić na najmłodszym.
>>>>
>>>> Znaczy się leniwa i wygodna ;-)
>>>
>>> Nie. Skupiona. Na indywiduumie.
>>
>> Ta, każde wytłumaczenie jest dobre, żeby się bachorząt z domu pozbyć.
>
> Moje drogie Panie, przypominam, że ja mam po jednej sztuce takich
> niewielkich stworzeń w najbardziej interesujących etapach ich życia: od
> wczesnoszkolnego, poprzez przedszkolne, na żłobkowym kończąc :-)

I nie Ty jeden :)

> I moje poglądy (a także o zgrozo poglądy mojej żony) są oparte o
> praktykę dnia codziennego, a nie teoretyczne rozważania księdza globa,
> czy też księżniczki stokrotki
>
> I te poglady to są wnioski, jakie wyciągnęli z życia rodzice, którzy
> pracowali zawodowo oboje i "otwierali" przedszkole o 6:30 :-)
>
> To co nas w tej chwili dzieli to niepo(z)rozumienie w poziomie
> ogólności, o którym rozmawiamy. Ja doskonale rozumiem co oznacza, że
> ktoś MUSI pracować, albo że ktoś CHCE pracować i daleki jestem od
> osądzania kto na tej grupie jest leniwy i wygodny oraz dlaczego. Każda z
> waszych historii na poziomie "psychologicznym" jest jak najbardziej
> prawdziwa (choćby były nawet i sprzeczne). Po prostu poziom
> "socjologiczny" zawiera całe mnóstwo indywidualnych spraw, dodając
> jednak ogląd ogólny.
> A na poziomie ogólnym tak już jest, że uwierzyliśmy, że przedszkole jest
> koniecznością, nie zadając sobie pytania czy tak faktycznie jest, a
> jeśli nie to dlaczego?

A jakiż to jest ten stan inny od ogólności, bo rozumiem, ze
jednostkowych przypadków się nie ocenia.

> Cała ta dyskusja pełna jest IMO źle postawionych pytań. Ktoś pyta
> retorycznie: przecież trzeba utrzymywać rodzinę, nie? I to pytanie jest
> zasadne, ale prowadzi w ślepy zaułek, bo pytanie brzmi: dlaczego jest
> tak że jedna osoba nie może utrzymać rodziny? I odpowiedź na to pytanie
> może być dla wielu zaskakująca.

Zaskocz mnie, błagam tą odpowiedzią.

> W uproszczeniu powiedziałbym tak: wiele osób sądzi, że przedszkola są
> potrzebne bo ludzie słabo zarabiają. A prawda może być taka, że ludzie
> słabo zarabiają bo są przedszkola :-)
>
> To jest kwestia dla tych, którzy MUSZĄ pracować.

Stalker i spuściłeś z balonika powietrze. Wierzyłam w Ciebie.


> Natomiast ci, którzy CHCĄ pracować (i mówię tu o osobach, które nie tyle
> chcą pracować, co chodzić do pracy) racjonalizują sobie to często:
> Przedszkole zapewnia taki poziom rozwoju, którego rodzic nigdy nie
> osiągnie... co jest zwykłą nieprawdą.
>
> Cały wątek pełen jest przykładów typu: "moje dziecko po przedszkolu ma
> pełen album prac", jakby to było coś wyjątkowego. A dlaczego dziecko nie
> miałoby mieć pełnego albumu prac wykonanych w domu pod opieką rodzica?

Po powyższym pominę milczeniem.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


454. Data: 2012-01-20 18:45:41

Temat: Re: Przedszkola
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> W dniu 2012-01-20 19:03, Paulinka pisze:
>
>>> I w dodatku jest leczeniem objawów, a nie przyczyny. W takim przypadku
>>> trzeba by owszem wspomóc rodziców, ale ich nie wyręczać.
>>
>> A w jaki sposób?
>
> W taki sam sposób w jaki funkcjonuje przekonanie, żeby dawać ludziom
> wędkę, a nie rybę...
>
> Jak już pisałem cały ten wątek pełen jest niewiary we własne (i cudze -
> nie wiedzieć dlaczego) rodzicielskie umiejętności (a dopiero co
> rozmawialiśmy na temat tego jak dużo oddaliśmy specjalistom)

Ja mówię o konkretach, a nie kiełbasie wyborczej.

>>> Stalker, nie wspomnę już faktu istnienia całkiem pokaźnej grupy
>>> "wtórnych analfabetów" i to nawet pomimo istnienia szkoły
>>
>> O tych też się właśnie boimy, jeśli jakaś wyedukowana grupa społeczna
>> przeforsowała możliwość nauki dzieci w domu dla wszystkich.
>
> Najpierw bój się o swoje, nic nie poradzisz w sytuacji kiedy ktoś inny
> nie boi się o te inne swoje...

Te inne też w społeczeństwie będą ze mną kooperować.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


455. Data: 2012-01-20 18:48:37

Temat: Re: Przedszkola
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kopia:
Temat: Re: Przedszkola
Wiadomość: Stalker napisał(a):
> W dniu 2012-01-20 18:59, Nixe pisze:
> > W dniu 2012-01-20 18:53, Qrczak pisze:
> >> Dnia 2012-01-20 18:39, niebo�� Nixe wylaz�o do ludzi i marudzi:
> >>> W dniu 2012-01-20 17:53, Qrczak pisze:
> >>>
> >>>> Ojtam, po prostu si� musi skupi� na najm�odszym.
> >>>
> >>> Znaczy siďż˝ leniwa i wygodna ;-)
> >>
> >> Nie. Skupiona. Na indywiduumie.
> >
> > Ta, ka�de wyt�umaczenie jest dobre, �eby si� bachorz�t z domu pozby�.
>
> Moje drogie Panie, przypominam, �e ja mam po jednej sztuce takich
> niewielkich stworze� w najbardziej interesuj�cych etapach ich �ycia: od
> wczesnoszkolnego, poprzez przedszkolne, na ��obkowym ko�cz�c :-)
>
> I moje pogl�dy (a tak�e o zgrozo pogl�dy mojej �ony) s� oparte o
> praktyk� dnia codziennego, a nie teoretyczne rozwa�ania ksi�dza globa,
> czy te� ksi�niczki stokrotki
>
> I te poglady to s� wnioski, jakie wyci�gn�li z �ycia rodzice, kt�rzy
> pracowali zawodowo oboje i "otwierali" przedszkole o 6:30 :-)
>
> To co nas w tej chwili dzieli to niepo(z)rozumienie w poziomie
> og�lno�ci, o kt�rym rozmawiamy. Ja doskonale rozumiem co oznacza, �e
> kto� MUSI pracowa�, albo �e kto� CHCE pracowa� i daleki jestem od
> os�dzania kto na tej grupie jest leniwy i wygodny oraz dlaczego. Ka�da z
> waszych historii na poziomie "psychologicznym" jest jak najbardziej
> prawdziwa (cho�by by�y nawet i sprzeczne). Po prostu poziom
> "socjologiczny" zawiera ca�e mn�stwo indywidualnych spraw, dodaj�c
> jednak ogl�d og�lny.
>
> A na poziomie og�lnym tak ju� jest, �e uwierzyli�my, �e przedszkole jest
> konieczno�ci�, nie zadaj�c sobie pytania czy tak faktycznie jest, a
> je�li nie to dlaczego?
>
> Ca�a ta dyskusja pe�na jest IMO �le postawionych pyta�. Kto� pyta
> retorycznie: przecieďż˝ trzeba utrzymywaďż˝ rodzinďż˝, nie? I to pytanie jest
> zasadne, ale prowadzi w �lepy zau�ek, bo pytanie brzmi: dlaczego jest
> tak �e jedna osoba nie mo�e utrzyma� rodziny? I odpowied� na to pytanie
> mo�e by� dla wielu zaskakuj�ca.
>
> W uproszczeniu powiedzia�bym tak: wiele os�b s�dzi, �e przedszkola s�
> potrzebne bo ludzie s�abo zarabiaj�. A prawda mo�e by� taka, �e ludzie
> s�abo zarabiaj� bo s� przedszkola :-)
>
> To jest kwestia dla tych, kt�rzy MUSZ� pracowa�.
>
> Natomiast ci, kt�rzy CHC� pracowa� (i m�wi� tu o osobach, kt�re nie
tyle
> chc� pracowa�, co chodzi� do pracy) racjonalizuj� sobie to cz�sto:
> Przedszkole zapewnia taki poziom rozwoju, kt�rego rodzic nigdy nie
> osi�gnie... co jest zwyk�� nieprawd�.
>
> Ca�y w�tek pe�en jest przyk�ad�w typu: "moje dziecko po przedszkolu ma
> pe�en album prac", jakby to by�o co� wyj�tkowego. A dlaczego dziecko nie
> mia�oby mie� pe�nego albumu prac wykonanych w domu pod opiek� rodzica?
>
> Stalker



A ja myślę że to bufonada, gdzie chcesz w internecie pokazać jaki
jesteś taki wykształcony i dzieci nauczysz, a w rzeczywistości zasuwa
twoja żona do przedszkola z dzieciakami. Poza tym ,oprócz zadętych na
próżności umysłowej ludzi jak ty.Mamy w społeczeństwie dorosłych i
to dużo tych dorosłych, którzy sami nie radzą sobie z materiałami ze
szkoły podstawowej i napewno nie stać ich na przekazanie dziecku
czegokolwiek pedagogicznego lub pracują i naprawdę są tak zmęczeni, bo
teraz tak jest, że ledwo co do łóżka się są w stanie doczołgać. To
jest dopiero radykalizm, skazać dzieci na niewykształconych
rodziców,bo jednemu z drugim dupcia odleciała do księżyca z głupoty po
prostu. Umieść wiadomość Anuluj on
Wyślij mi kopię tej wiadomości

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


456. Data: 2012-01-20 18:50:30

Temat: Re: Przedszkola
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-01-20 19:26, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-01-20 18:59, Nixe pisze:
>> W dniu 2012-01-20 18:53, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-01-20 18:39, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2012-01-20 17:53, Qrczak pisze:
>>>>
>>>>> Ojtam, po prostu się musi skupić na najmłodszym.
>>>>
>>>> Znaczy się leniwa i wygodna ;-)
>>>
>>> Nie. Skupiona. Na indywiduumie.
>>
>> Ta, każde wytłumaczenie jest dobre, żeby się bachorząt z domu pozbyć.
>
> Moje drogie Panie, przypominam, że ja mam po jednej sztuce takich
> niewielkich stworzeń w najbardziej interesujących etapach ich życia: od
> wczesnoszkolnego, poprzez przedszkolne, na żłobkowym kończąc :-)

Phi. Później są _jeszcze_ bardziej interesujące.

> I moje poglądy (a także o zgrozo poglądy mojej żony) są oparte o
> praktykę dnia codziennego, a nie teoretyczne rozważania księdza globa,
> czy też księżniczki stokrotki

A babcia XL gdzie? Nie wymieniłeś byłeś? Wstydź się!

> I te poglady to są wnioski, jakie wyciągnęli z życia rodzice, którzy
> pracowali zawodowo oboje i "otwierali" przedszkole o 6:30 :-)

Phi. U nas przedszkole od 5:30. Nie zaimponujesz mi.

> To co nas w tej chwili dzieli to niepo(z)rozumienie w poziomie
> ogólności, o którym rozmawiamy. Ja doskonale rozumiem co oznacza, że
> ktoś MUSI pracować, albo że ktoś CHCE pracować i daleki jestem od
> osądzania kto na tej grupie jest leniwy i wygodny oraz dlaczego. Każda z
> waszych historii na poziomie "psychologicznym" jest jak najbardziej
> prawdziwa (choćby były nawet i sprzeczne). Po prostu poziom
> "socjologiczny" zawiera całe mnóstwo indywidualnych spraw, dodając
> jednak ogląd ogólny.

Wierz mi brat, my wszystkie chciałyby mieć zapewniony ten poziom
ogólności, który pozwala swobodnie żyć w szczególności. Z tą klasą i
gestem, co to można leżeć i pachnieć.

> A na poziomie ogólnym tak już jest, że uwierzyliśmy, że przedszkole jest
> koniecznością, nie zadając sobie pytania czy tak faktycznie jest, a
> jeśli nie to dlaczego?

I można to nazwać jakkolwiek, nawet domkiem dla szpaków, ale są tacy, co
im jest potrzebne/przydatne/łotewer i że się jakiś wypowie, że nie, nie
oznacza od razu, że to jest beee/nieważne/niepotrzebne/łotewer.

> Cała ta dyskusja pełna jest IMO źle postawionych pytań. Ktoś pyta
> retorycznie: przecież trzeba utrzymywać rodzinę, nie? I to pytanie jest
> zasadne, ale prowadzi w ślepy zaułek, bo pytanie brzmi: dlaczego jest
> tak że jedna osoba nie może utrzymać rodziny? I odpowiedź na to pytanie
> może być dla wielu zaskakująca.

W najbliższych będziesz kandydował wyborach? A jak już, to na jakim
szczeblu?

> W uproszczeniu powiedziałbym tak: wiele osób sądzi, że przedszkola są
> potrzebne bo ludzie słabo zarabiają. A prawda może być taka, że ludzie
> słabo zarabiają bo są przedszkola :-)

No... najbardziej po dupie to chyba teraz dostają panie "przedszkolanki"
i same przedszkola. Oraz szkoły na poziomie podstawówki i gimnazjum. A
wszystko to dlatego, że tak ludzie słabo zarabiają.

> To jest kwestia dla tych, którzy MUSZĄ pracować.
>
> Natomiast ci, którzy CHCĄ pracować (i mówię tu o osobach, które nie tyle
> chcą pracować, co chodzić do pracy)

Znaczy Ty nawet NIE CHCESZ pracować, Ty po prostu tylko MUSISZ?

> racjonalizują sobie to często:
> Przedszkole zapewnia taki poziom rozwoju, którego rodzic nigdy nie
> osiągnie... co jest zwykłą nieprawdą.
>
> Cały wątek pełen jest przykładów typu: "moje dziecko po przedszkolu ma
> pełen album prac", jakby to było coś wyjątkowego. A dlaczego dziecko nie
> miałoby mieć pełnego albumu prac wykonanych w domu pod opieką rodzica?

Ależ oczywiście, wcale nie posłałam swoich dzieci do przedszkoli
dlatego, że chciałam, by rozwijało im się cokolwiek. Się ich chciałam
pozbyć, by móc pofedrować wyngiel. I one byli z tego powodu też szczęśliwe.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


457. Data: 2012-01-20 18:52:59

Temat: Re: Przedszkola
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-01-20 19:28, niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak"
>
>>> Ależ każdy ma takie niezbywalne prawo. Jako facet poczułem się
>>> dyskryminowany.
>>
>> Przepraszam, poniekąd zaczerpnęłam inspirację z pytania Bbjki.
>>
> Przyjęte :) wszelkim formom rasizmu mówimy stanowcze NIE :)

My też nie lubimy -izmów.

>>> "Z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle"
>>
>> I to jest bardzo dobre prawo.
>>
>>> Podobno dopiero trwanie w błędzie jest przewiną, a nie samo popełnianie
>>> tychże błędów.
>>
>> Takoż trwanie w uporze. Chociaż upartym lekko być czasem bardzo warto.
>>
> Upartym w "mylnym błędzie" upartym w racji czy upartym w ogóle?

To drugie w sumie warte jest mszy, to pierwsze to potem uwiera w buty.

>>> Co prawda niejaki Bismarck zalecał aby uczyć się nie na swoich ale na
>>> cudzych błędach.
>>
>> Niejakiego Bismarcka najbardziej smakują mi śledzie. On sam, przez
>> fakt już nieżycia, bezpośredniego wpływu na moje życie nie ma. Tak - w
>> każdym razie - odczuwalnego, jak te śledzie,
>>
> Śledzie są szczególnie odczuwalne przyrządzone z cebulą.

I dobrze naoctowane.
A ja lubię Bismarcka jeszcze posmarować musztardą.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


458. Data: 2012-01-20 18:55:52

Temat: Re: Przedszkola
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-01-20 19:35, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-01-20 19:07, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-20 18:58, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-01-20 18:40, Stalker pisze:
>>>
>>>> Ja nawet nie pamiętam jak mają na imię, a co dopiero żebym wiedział co
>>>> robią :-D
>>>
>>> A powiedziałbyś z pamięci (tylko nie przeliczaj teraz!) ile ich masz czy
>>> tutaj też kiepsko? ;-)
>>
>> To bardzo podchwytliwe pytanie.
>> Bo a dziś widzę jedno, a jutro już będę widziała troje.
>
> No właśnie! Łatwiej tak jakoś na kilogramy: będzie ich już ponad 50 kilo

Bez kozery powiem pińcet.

Qra
--
z niezłego maila piszesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


459. Data: 2012-01-20 18:58:35

Temat: Re: Przedszkola
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-01-20 19:33, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-01-20 19:03, Paulinka pisze:
>
> Jak już pisałem cały ten wątek pełen jest niewiary we własne (i cudze -
> nie wiedzieć dlaczego) rodzicielskie umiejętności (a dopiero co
> rozmawialiśmy na temat tego jak dużo oddaliśmy specjalistom)

Projekcja.

Qra
--
ja jusz nie musze wierzyć

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


460. Data: 2012-01-20 19:16:07

Temat: Re: Przedszkola
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No fakt, bo piaskownica stanowi tarczę ochronną i te same dzieciaki
> przeniesione tu z przedszkola już nie zarażają się wzajemnie.

W pszedszkolu w grupie jest 30 dzieci, a w piaskownicy 10.
W piaskownicy układ odpornościowy licząc liniowo walczyłby z 10 zarazkami,
w pszedszkolu z 30.

Co znaczy liniowo? Liniowo, że każdy ma swój zarazek , ale na prawdę jest
ich mniej , a w pszedszkolu więcej, bo każde dziecko ma kontakt z innymi
(zarazkami i dziećmi) nie tylko w pszedszkolu.
Jeśli więc, co jest bardziej prawdopodobne, ilości te rosną z kwadratem, a
nie liniowo,
to jeśli dziecko z piaskownicy pszyniesie 100 (=10 x 10) zarazków, z czego
80% zna z młodszego wieku, więc 20 sztuk nierozpoznanych= zarażających,
to dziecko z pszedszkola pszyniesie 900(=30 x 30) zarazków , z czego 80%
zna z młodszego wieku, czyli 900- 900 x 0,8 = 180 zarazków nierozpoznanych.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 45 . [ 46 ] . 47 ... 60 ... 100 ... 127


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

no niestety
Pogoda na zabijanie przewodnik katolicki
Psychopaci - kolejny krok w ewolucji?
Re: Kawalek
Kawalek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »