| « poprzedni wątek | następny wątek » |
861. Data: 2012-01-22 23:05:40
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-23 00:00, Paulinka pisze:
>
> Ponieważ matematyki i języka polskiego i biologii i fizyki i historii
> da się nauczyć, nawet jeśli nie ma się w tym kierunku zdolności. Jak
> się ma ograniczenia fizyczne, zdrowotne etc. to tego nie przeskoczysz.
> Możesz tylko swoją postawą pokazać walkę, ale na pewno nie pokażesz
> tej walki i wkładu wynikami.
>
Pomijając przypadki naprawdę chorobowe (obciążające zarówno jedną, jak i
drugą dziedzinę), to sądzę, że w podobnym stopniu można wyuczyć rzutu
piłką, co rozwiązywania zadań.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
862. Data: 2012-01-22 23:07:47
Temat: Re: Przedszkolamedea pisze:
> W dniu 2012-01-22 23:34, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-01-22 21:30, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Jest to przedmiot, który również utrwala wśród dzieci nierówności i
>>>> jest powodem do szykan, złośliwości i do zbierania słabych ocen.
>>>
>>> Z drugiej strony - tak sobie myślę - gdyby na wuefie nie oceniać, to
>>> podobnie dlaczego uczeń, który nie ma zdolności matematycznych miałby
>>> być gorzej oceniany z matematyki od tego zdolnego?
>>> Może w ogóle nie oceniać?
>>
>> Ja to napisałam przede wszystkim dlatego, ze miałam taki osobisty
>> przykład nierówności.
>
> No tak, rozumiem Cię, ale popatrzmy na to inaczej. Jeden ma zdolności z
> matematyki, więc dostaje same piątki z matmy, inny jest lepszy w gębie,
> więc dostaje piątki z polskiego i języków. Jakoś nikt się temu nie dziwi
> i jest to naturalne. To dlaczego taką niesprawiedliwością wydaje się, że
> sprawny fizycznie ma lepsze oceny z wuefu? W końcu dla takiego dziecka,
> które poza sprawnością fizyczną być może nie ma zbyt wielu talentów, to
> jedyna okazja do wykazania się. A na tym też można zbudować coś
> sensownego - vide Kowalczyk i inni nasi sportowcy (zaznaczam, że nie
> wnikałam, czy oprócz sprawności mają jakieś inne zdolności).
BTW ja w klasie sportowej miałam zupełnie inny system oceniania
umiejętności sportowych niż w innych klasach. U nas 5 to był naprawdę
wysoki poziom, 6 to były już zdobyte konkretne tytuły na mistrzostwach.
I jak to się miało do średniej na świadectwie wobec dzieci z innych
klas/szkół?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
863. Data: 2012-01-22 23:11:33
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-23 00:07, Paulinka pisze:
>
> BTW ja w klasie sportowej miałam zupełnie inny system oceniania
> umiejętności sportowych niż w innych klasach. U nas 5 to był naprawdę
> wysoki poziom, 6 to były już zdobyte konkretne tytuły na
> mistrzostwach. I jak to się miało do średniej na świadectwie wobec
> dzieci z innych klas/szkół?
>
No ale chyba fakt, że chodziłaś do szkoły sportowej (czy klasy) jakoś
rekompensował niższy stopień? Czy nie? Bo takie zróżnicowanie jest
zawsze. Ja chodziłam w liceum do klasy humanistycznej i przypuszczam, że
moja 4 z matematyki i fizyki na świadectwie ma się nijak do takich
samych ocen w klasach mat-fiz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
864. Data: 2012-01-22 23:12:03
Temat: Re: Przedszkola
> I w og�le po co szko�a. Zgadzam si�!
>
> --
> XL
Szkoła też ci przeszkadza i pewnie też nauczysz, a jak wkleiłem
przypadkową jedną lekcję z przedszkola to zupełnie nie miałaś pojęcia
co to jest, nie mówiąc już o nauczeniu i odrazu stwierdziłaś że
zbędne. No przy takim podejściu, gdyby było zaraźliwe to naród debili
wyrośnie. Ta twoja górnolotność zaczyna działać mi na nerwy. Bo tracą
czas gadając z babą która skacze z chmurki na chmurkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
865. Data: 2012-01-22 23:12:18
Temat: Re: Przedszkolamedea pisze:
> W dniu 2012-01-23 00:00, Paulinka pisze:
>>
>> Ponieważ matematyki i języka polskiego i biologii i fizyki i historii
>> da się nauczyć, nawet jeśli nie ma się w tym kierunku zdolności. Jak
>> się ma ograniczenia fizyczne, zdrowotne etc. to tego nie przeskoczysz.
>> Możesz tylko swoją postawą pokazać walkę, ale na pewno nie pokażesz
>> tej walki i wkładu wynikami.
>>
>
> Pomijając przypadki naprawdę chorobowe (obciążające zarówno jedną, jak i
> drugą dziedzinę), to sądzę, że w podobnym stopniu można wyuczyć rzutu
> piłką, co rozwiązywania zadań.
To co postulujesz zatem? Żeby oceniać umiejętności i wyniki tylko?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
866. Data: 2012-01-22 23:14:43
Temat: Re: Przedszkolamedea pisze:
> W dniu 2012-01-23 00:07, Paulinka pisze:
>>
>> BTW ja w klasie sportowej miałam zupełnie inny system oceniania
>> umiejętności sportowych niż w innych klasach. U nas 5 to był naprawdę
>> wysoki poziom, 6 to były już zdobyte konkretne tytuły na
>> mistrzostwach. I jak to się miało do średniej na świadectwie wobec
>> dzieci z innych klas/szkół?
>>
>
> No ale chyba fakt, że chodziłaś do szkoły sportowej (czy klasy) jakoś
> rekompensował niższy stopień? Czy nie? Bo takie zróżnicowanie jest
> zawsze. Ja chodziłam w liceum do klasy humanistycznej i przypuszczam, że
> moja 4 z matematyki i fizyki na świadectwie ma się nijak do takich
> samych ocen w klasach mat-fiz.
Nie miało to żadnego znaczenia, chyba, żebym startowała do klasy
sportowej do LO albo na AWF, a pięknie mogło obniżyć średnią.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
867. Data: 2012-01-22 23:16:13
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-23 00:12, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2012-01-23 00:00, Paulinka pisze:
>>>
>>> Ponieważ matematyki i języka polskiego i biologii i fizyki i
>>> historii da się nauczyć, nawet jeśli nie ma się w tym kierunku
>>> zdolności. Jak się ma ograniczenia fizyczne, zdrowotne etc. to tego
>>> nie przeskoczysz. Możesz tylko swoją postawą pokazać walkę, ale na
>>> pewno nie pokażesz tej walki i wkładu wynikami.
>>>
>>
>> Pomijając przypadki naprawdę chorobowe (obciążające zarówno jedną,
>> jak i drugą dziedzinę), to sądzę, że w podobnym stopniu można wyuczyć
>> rzutu piłką, co rozwiązywania zadań.
>
> To co postulujesz zatem? Żeby oceniać umiejętności i wyniki tylko?
Nie wiem. Idealnych rozwiązań nie ma. Może niech zostanie tak jak jest,
teoretycznie każde dziecko ma szansę się wykazać tym, w czym jest dobre.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
868. Data: 2012-01-22 23:19:09
Temat: Re: PrzedszkolaW dniu 2012-01-23 00:14, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2012-01-23 00:07, Paulinka pisze:
>>>
>>> BTW ja w klasie sportowej miałam zupełnie inny system oceniania
>>> umiejętności sportowych niż w innych klasach. U nas 5 to był
>>> naprawdę wysoki poziom, 6 to były już zdobyte konkretne tytuły na
>>> mistrzostwach. I jak to się miało do średniej na świadectwie wobec
>>> dzieci z innych klas/szkół?
>>>
>>
>> No ale chyba fakt, że chodziłaś do szkoły sportowej (czy klasy) jakoś
>> rekompensował niższy stopień? Czy nie? Bo takie zróżnicowanie jest
>> zawsze. Ja chodziłam w liceum do klasy humanistycznej i przypuszczam,
>> że moja 4 z matematyki i fizyki na świadectwie ma się nijak do takich
>> samych ocen w klasach mat-fiz.
>
> Nie miało to żadnego znaczenia, chyba, żebym startowała do klasy
> sportowej do LO albo na AWF, a pięknie mogło obniżyć średnią.
Ale przecież obecnie przy rekrutacji na studia biorą pod uwagę oceny z
przedmiotów kierunkowych. I chyba podobnie jest przy rekrutacji do
liceum. Ogólna średnia nie ma aż tak istotnego znaczenia. Chyba że się mylę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
869. Data: 2012-01-22 23:19:19
Temat: Re: Przedszkolamedea pisze:
> W dniu 2012-01-23 00:12, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-01-23 00:00, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Ponieważ matematyki i języka polskiego i biologii i fizyki i
>>>> historii da się nauczyć, nawet jeśli nie ma się w tym kierunku
>>>> zdolności. Jak się ma ograniczenia fizyczne, zdrowotne etc. to tego
>>>> nie przeskoczysz. Możesz tylko swoją postawą pokazać walkę, ale na
>>>> pewno nie pokażesz tej walki i wkładu wynikami.
>>>>
>>>
>>> Pomijając przypadki naprawdę chorobowe (obciążające zarówno jedną,
>>> jak i drugą dziedzinę), to sądzę, że w podobnym stopniu można wyuczyć
>>> rzutu piłką, co rozwiązywania zadań.
>>
>> To co postulujesz zatem? Żeby oceniać umiejętności i wyniki tylko?
>
> Nie wiem. Idealnych rozwiązań nie ma. Może niech zostanie tak jak jest,
> teoretycznie każde dziecko ma szansę się wykazać tym, w czym jest dobre.
Weź, bo się zaraz amerykańscy futboliści przypominają. Z tymi swoimi
stypendiami dla osiłków ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
870. Data: 2012-01-22 23:22:26
Temat: Re: Przedszkolamedea pisze:
> W dniu 2012-01-23 00:14, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-01-23 00:07, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> BTW ja w klasie sportowej miałam zupełnie inny system oceniania
>>>> umiejętności sportowych niż w innych klasach. U nas 5 to był
>>>> naprawdę wysoki poziom, 6 to były już zdobyte konkretne tytuły na
>>>> mistrzostwach. I jak to się miało do średniej na świadectwie wobec
>>>> dzieci z innych klas/szkół?
>>>>
>>>
>>> No ale chyba fakt, że chodziłaś do szkoły sportowej (czy klasy) jakoś
>>> rekompensował niższy stopień? Czy nie? Bo takie zróżnicowanie jest
>>> zawsze. Ja chodziłam w liceum do klasy humanistycznej i przypuszczam,
>>> że moja 4 z matematyki i fizyki na świadectwie ma się nijak do takich
>>> samych ocen w klasach mat-fiz.
>>
>> Nie miało to żadnego znaczenia, chyba, żebym startowała do klasy
>> sportowej do LO albo na AWF, a pięknie mogło obniżyć średnią.
>
> Ale przecież obecnie przy rekrutacji na studia biorą pod uwagę oceny z
> przedmiotów kierunkowych. I chyba podobnie jest przy rekrutacji do
> liceum. Ogólna średnia nie ma aż tak istotnego znaczenia. Chyba że się
> mylę.
Nie mam pojęcia, jak jest obecnie, kiedyś był egzamin i finito. A
średnia to tak jak napisałam wynika z różnych rzeczy, w słabej szkole
też możesz mieć świetną średnią.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |