Data: 2007-04-25 15:26:35
Temat: Re: Przejście na dietę ubogą w tłuszcz może wywoływać silne stresy
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
news:f0nm8v$jei$1@news.onet.pl...
(...)
>> tak specjalnie zestawilam, zebys widziala jak szybko ci sie
>> zdanie i wnioski potrafia zmienic, i jak szybko, i bezkrytycznie
>> potrafisz przelknac kazdy "tekst" , w ktorym przeczytasz "tluszcz".
>> wnioski- no coz, kazdy widzi. same sie komentuja. dosc
>> sensownie.
>
> Nie, iwon(K)o, ja stale mam to samo zdanie na temat tłuszczu: jest
> doskonały
> byleby go NIE MIESZAĆ w diecie z porównywalną ilością cukrów, bo wtedy
> wyniki są diametralnie RÓŻNE.
to wszystko prawda. to widac, slychac i....
mnie smieszy w tobie jedno- ta slepa wiara. taka slepa, ze
wkladasz nam tu bez przemyslenia linki, ktorymi potem sie sama
strzelasz. w tym akurat badaniu w ogole nie chodzilo o tluszcz jako
taki. przynajmniej nie w znaczeniu w jakim ty go "uznajesz'.
tu nie chodzilo o badanie skladnikow diety i ich analizy, tu chodzilo
o badanie preferecji zywieniowych. myszki lubily tluszczyk. co nie ma
zadnego zwiazku z tym czy tluszcz szkodzi, pomaga, leczy, zabija,
i jak sie to ma w proporcjach Kwasniewskiego. powaznie.
> I J.Kwaśniewski ma tu rację, czego inni naukowcy w różnych badaniach nie
> dostrzegają, bo tak boją się (?) - albo nie chcą, albo takiego badania
> nikt
> by im nie sfinansował (?) - radykalnie zmniejszyć myszkom w diecie ilość
> energii z cukrów... Dlatego mają dość mierne wyniki, nie wspomnę o
> błędnych
> wręcz wnioskach, możliwe też, że zamierzonych.
bo widzisz krysiu, nie o to w twoim linku tu chodzilo. nie chodzi o energie,
nie chodzi o zlote proporcje, chodzi o preferencje zywieniowe.
kiedys podalam tu link o tym jak u myszy zmienono odpowiedz
komorkowa na leptyne kiedy palaszowaly tluszcz. mowa tam byla,
o tym, ze to tak dziala u myszy.
tak strasznie sie zacietrzewilas w obrobie tluszczy i kwasniewskiego,
ze nie widzisz, ze tu mowa o myszach, i to na zasadzie preferecji
diety a nie co szkodzi, lepsze , gorsze, zdrowe, zniezdowe.
dlatego do takich lekko niepowaznych wnioskow dochodisz
(a to zmowa, a to kasa, a to dieta naukowcow)
nie wiem czy to na diecie kwasniewskiego tak strasznie sie utozsamiasz z
myszami, ze
bronisz zaciekle tluszczy, po tym kedy tak zaciekle chwalilas w poczatowym
poscie.
krysiu raz jeszcze- to nie o negtywy/pozytywy tluszczy chodzilo w tym
badaniu.
dlatego nie bron wlasna piersia tego czego badanie nie dotyczy. bo
udowadniasz
ciagle, stale, nieustajaco, ze czytasz a nie wiesz co.....
>
> P.S.
> Znowu napisałaś o mnie jakiś ogólnik z przekąsem, i jak zwykle nie piszesz
> nic konkretnego co mi zarzucasz.
znowu nie widzisz tego co trzeba.
dla myslacych napisalam
"wnioski- no coz, kazdy widzi. same sie komentuja. dosc
sensownie."
iwon(K)a
|