Data: 2001-08-07 17:32:53
Temat: Re: Przemoc psychiczna wśród nastolatków...
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ice" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b7015e9@news.vogel.pl...
> Zastraszyc zamiast wytlumaczyc ? Moim zdaniem nie jest to dobry
pomysl...
Ja tego nie powiedzialem, to byl cytat wypowiedzi Wojtka.
> Wiesz, malo ktory nastolatek
Wiesz, to zalezy. Ja nie uwazam bicia za dobre wyjscie.
Poza tym uwazam, ze zawsze mozna sie
> dogadac... jesli nie chca sluchac, to krzycz na nich.... az to wkoncu
do
> nich dotrze , ze cos robia zle. Im moze sie wydawac, ze w ten sposob
go
> zmotywuja podczas gdy podkopuja jego samo ocene...
Ale bywa, ze slowa nie docieraja. Co nie znaczy, zeby przejsc do
rekoczynow.
> Gorzej jak dzieciak dostanie..... przeliczyl sily na zamiary...
To znowu odpowiedz na slowa Wojtka, ktore tylko cytowalem.
> Moze trzeba je lepiej dobierac.... moze dluzej tlumaczyc ?
Zgadzam sie. Ale to tez nei zawsze pomoze.
> Ktos go chyba wychowywal.... wiele osob.... odzwierciedla...
zachowania
> rodzicow. Ja patrze czasem jak rodzice krzycza na dzieci uspokoj sie
bo
> dostaniesz.... A potem dzieci.... te starsze do tych mlodszych mowia w
ten
> sam sposob. Uczymy sie poprzez naslodowanie rodzicow.. dlatego zly
przyklad
> jest taki szkodliwy.
Znowu odpowiadasz nie mi, a Wojtkowi.
Masz racje. Dlatego napisalem, ze Wojtek jest na najlepszej drodze, by
tak samo zachowywac sie wobec swoich dzieci. Juz teraz stosujac sile
powtarza zachowanie ojca.
> Jesli zdajesz sobie sprawe, ze swoich bledow latwiej Ci ich unikac..
Ale on neguje.
krzysztof(ek)
|