Data: 2001-03-28 13:20:14
Temat: Re: Przeprowadzka orzecha i kiwi
Od: "Anula" <a...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:99sdgd$c9h$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Podziel się doświadczeniem z uprawą dyptamu, proszę! I z rozmnażaniem też,
> próbuję i nic. Nasion mało i nie wschodzą:(
> Pozdrawiam, Basia.
O, przepraszam, jesli zasugerowalam, ze mam jakiekolwiek doswiadczenie w
kwestii dyptamu. Rozmnazam, owszem, ale akurat jestem na etapie oczekiwania
na wschody - podobno trzeba cierpliwie czekac nawet 50 dni. To jeszcze ze
dwa tygodnie mi zostaje. Ufam, ze wzejda. A potem bede postepowac mniej
wiecej zgodnie z tym co znalazlam na stronie:
http://www.ogrodnik.pl/ogrody/ogrody_08_17.asp
Obawiam sie jednak, ze co sie udaje doswiadczonemu szkolkarzowi, nie musi
udac sie mnie. Ale zachecajacy opis, prawda?
A jesli chodzi o przywrotniki, o ktore kiedys pytalam: wzeszly, ale tylko
dwie sztuki z wielu :-(((( . Probuje wiec postratyfikowac druga czesc
nasion i zobacze co dalej.
Wracam do tematu watku: zadziwia mnie w calej tej zabawie z przesadzaniem
to, ze rosliny rozmnazajace sie dosc latwo z sadzonek korzeniowych, tak zle
reaguja na przesadzanie. Nie mialam w planach zakupu gipsowki, ale chyba sie
skusze. Musze sprawdzic o co w tym chodzi.
|