Data: 2001-12-03 12:39:54
Temat: Re: Przesadzanie drzew - jakie doswiadczenia
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > Myślisz , że te taksony to po łacinie??? O kurczę! To mogę łaciną
> > szpanować????
>
> Greka
Na dobra sprawę niewiele tam greki. Jest część nazewnictwa wywodzącego się z
języka starogreckiego. Jednak, jest tam też: łacina klasyczna i
średniowieczna, języki innych narodów, elementy zaczerpnięte z nazw
geograficznych i nazwisk.
Wszystko to łączy jedna wspólna cecha. Forma łacińska.
Z uwagi na to brzmienie, w Polsce najczęściej mówi się o łacińskim
nazewnictwie roślin.
Jak wynika z powyższego, poprawniej (tylko moim zdaniem) należałoby mówić o
nazewnictwie botanicznym.
Jest to bezpieczniejsze, bo uwzględniające złożoność składni tego
nazewnictwa.
Tak więc, ja przyjmuję, że Janusz był bliżej prawdy niż Jan. Czynię to
niechętnie, bo świadczy to o tym, ze Janusz pisze mądrze, a ja tylko
"przygłupawo".
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|