Dnia Wed, 29 Oct 2008 11:08:25 +0100, Panslavista napisał(a):

> Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ge9br0$q0a$1@news.onet.pl...
>> Ikselka pisze:
>>
>>> TERAZ się będziesz brała za ukorzenianie,kiedy pędy są już pozbawione
> liści
>>> i zdrewniałe???
>>
>> myslałam, ze maja byc zdrewniałe, bo tak mi napisali
>>
>>> Jeśli chcesz ukorzeniać sadzonki (zielne), musisz to robić W
> MAJU/CZERWCU,
>>> żesz, czyli wtedy, kiedy są świeże, młode pędy zielne lub półzdrewniałe.
>>> No kompletna ignorancja tu panuje - nie mówię o Tobie, bo masz prawo,
> skoro
>>> to nowa dziedzina dla Ciebie, ale mówię o Twoich doradcach.
>> Oki, w takim razie zrobię to w maju/czerwcu
>> [ciach]
>>> I TYLE.
>>
>> Dzięki
>
> W zasadzie najlepiej szczepić na wiosnę, ale oczkowanie i inne zabiegi można
> wykonywać jeszcze w sierpniu.
> Zauważ, nic nie pisałem o czasie zabiegów, w przeciwieństwie do XL, co nie
> znaczy oczywiście o wprowadzaniu w błąd. Twój problem polega na tym, że
> jeżeli spychacze już operują może być zbyt późno. W związku z tym ryzyko
> jest niewielkie - jednak pobrałbym gałązki z tą piętką, czyli częścią konara
> z którego wyrastała i po potraktowaniu ukorzeniaczem do sadzonek
> zdrewniałych wsadził do dobrej wilgotnej ziemi w skrzynce lub doniczce -
> pracy mało, wydatek niewielki, a może się udać...

Nie uda się, poniewaz drzewa liściaste o tej porze już weszły w okres
spoczynku. Własnie ta właściwośc jest przeszkodą. Szkoda zachodu. O tej
porze to można tylko pobrać zrazy do szczepienia, zapakować szczelnie,
przechowac w lodówce do wiosny.