Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Szymon Nowak" <h...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Przyczyna zgonu.
Date: Sat, 27 Nov 2004 21:31:53 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 104
Sender: h...@p...onet.pl@fg30.internetdsl.tpnet.pl
Message-ID: <coao6n$bs9$1@news.onet.pl>
References: <coaguh$igm$1@news.onet.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
NNTP-Posting-Host: fg30.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1101587479 12169 80.53.32.30 (27 Nov 2004 20:31:19 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Nov 2004 20:31:19 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:163260
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0411272047520.8951@dorota.am.to
run.pl...
> Witam
>
> > Witam sznownych Forumowiczów !
> >
> > Dzisiaj z prośbą o konsultacje. Mianowicie próbuję doszukać się
przyczyny
> > zgonu bliskiej osoby (po proetu nie satysfakcjonuje mnie to co napisała
w
> > akcioe zgonu pani doktor). Mianowicie:
> > - wyjściowo osoba ta chorowała na raka jelita grubego w stopniu dość
> > zaawansowanym --> zastosowano leczenie operacyjne ( guza usunięta wraz z
> > pobliskimi węzłami chłonnymi) --> dodatkowo usunięta woreczek żółciowy
> > (przyczyna kamienie), jeden jajnik (narośl - nienowotworowa), oraz
> > przepuchlinę jamy brzusznej.
> > - po miesiącu od wyjście ze szpitala postanowiono podać chemię
> > "pięciodniową", która została zniesiona fatalni - wystąpiły apty, osoba
nie
> > mogła jeść ni pić ( pad doktor rodzinny zapisał coś do pędzlowania jamy
> > gębowej - gdyby nie interwencja lekarza chorób wewnętrznych, który w
> > błyskawicznym tempie zalecił serie zastrzyków i kroplówek pewnie na
tymże
> > pedzlowaniu zakończył by się żywot tejże osoby)
> > -po trzech tygodniach podano kolejną dawkę chemii - zniesiona równie nie
> > dobrze - nie wystąpiły apty, ale okropne bóle brzucha
> > - w ostatnim dniu chemipterapii wymuszona wizyta u onkolaga, który
przepisał
> > środki przeciwbólowe (Tramal) i jeśli nie zostanie zauważona poprawa to
> > wizyta u chirurga
> > - w ten sam dzień podana przepisanu Tramal oraz środek uspokajający
Lorafen
> > ( podejrzewam interakcję )
> > - po dwóch godzinach od podania osoba zrobiła się blada, sina, tętno
> > wyrażnie zwolnione, wręcz niewyczuwalne
> > - przyjechało pogotowie ratunkowe, które zrobiła pacjentce EKG i
> > stwierdziło, że pacjentka może pozostać w domu, odjechało
> > - przyjechało poraz drugi i wzięto pacjentkę na odział wewnętrzny,
> > podłączono tlen i glukozę
> > - stwierdzono że ustała praca wątroby, potem praca nerek
> > - o 1:10 w nocy nastąpił zgon, jakieś 14 godzin po podania Tramalu wraz
z
> > Lorafenem
> >
> > Podejrzewam, że przyczyną było zatrucie... W karcie zgonu : niewydolność
> > krążeniowo-oddechowa. Dodam że pacjentka miała dość zaawansowane żylaki
nóg.
> > Podawan jej po operacji środki przeciwzakrzepowe. W pierwszej chwili
> > myślełem że to zator zatkał tętnicę w płucach... Ale zastanawiajac się
> > bardziej to może rzeczywiscie interakcja Lorafenu i Tramal przyczyniła
sie
> > do zgonu skoro wątroba i nerki przestały pracować...
>
> z Twojego opisu wyglada, ze zgon nastapil w wyniku nastepstw choroby
> nowotworowej - zaawansowanej postaci raka jelita grubego (w przypadku
> raka jelita grubego bez nacieku na cala sciane i bez przerzutow
> do wezlow chlonnych wiekszosc standardow nie zaleca stosowania chemii,
> jednak gdy takie podejrzenia sa - chemie stosuje sie)
> W Twoim opisie brak jest informacji o rodzaju guza (hist pat) oraz
> o tym czy w usunietych wezlach chlonnych znaleziono komorki raka
> ale na podstawie tego, ze zalecono chemie moge sie tylko
> domyslac, ze byl nowotwor w duzym stopniu zaawansowania.
> Rokowanie w raku jelita grubego jest dramatycznie zalezne
> od tego, czy sa przerzuty w wezlach chlonnych. To znaczny
> gdy ich nie ma jest bardzo dobre ale jesli jest rokowanie
> niestety na ogol jest zle lub conajmniej watpliwe. Dlatego
> wowczas zaleca sie chemioterapie uzupelniajaca, poniewaz
> bez niej pacjent nie mialby szans przezycia.
> W leczeniu paliatywnym czyli takim, ktore ma zazadnia
> lagodzic objawy choroby - np. bol nowotworowy jak rowniez
> celem poprawy komfortu zycia zaleca sie Tramal mozna
> go tez laczyc z lekami z grupy benzodwuazepin badz
> wieloma innymi lekami antydepresyjnymi, przecipadaczkowymi
> nawet, ktore pelnia tzw. role koanalgetykow.
> Jest to normalna praktyka w medycynie hospicyjnej
> polegajaca na tym, ze najwazniejszym celem takiego
> leczenia nie jest przedluzanie zycia (oczywiscie
> nie stosuje sie eutanazji, wiec sie go nie skraca
> w sposob zamierzony)ale poprawa komfortu zycia,
> lagodzenie bolu, poprawe komfortu umierania.
> Wiem, ze pisze rzeczy moze na pierwszy rzut oka
> wygladajace strasznie ale z punktu widzenia
> chorego cierpiacego jest roznica w jakim komforcie
> ten chory umiera. Czy umiera w cierpieniu, czy
> do ostatnich godzin zycia ma zapewnione mozliwie
> wszystkie potrzeby, zlagodzony bol (Tramal),
> zlikwidowany lek (Lorafen). Takie byly intencje
> leczenia
>
> Zatorowosc
> plucna moze wystapic u chorego nowotworowego jednak
> jak rozumiem chora byla zabezpieczona leczeniem
> przeciwzakrzepowym - zreszta zawsze w przypadku
> rozwazenia takiego leczenia decyzja jest trudna,bowiem
> moga wystapic u chorogo z taka choroba takze krwawienia
Wyników histopatologii nie znam. Przerzuty w węzłach chłonnych były... Ale
stan pacjentki po operacji był wręcz niesamowicie dobry, czuła się
wyśmienicie... Nic ją nie bolało. Znacznie się pogorszył po podaniu
pierwszej chemii. Wy wyjściu z kryzysu znów wszystko wróciło do normy. I po
podaniu kolejnej chemioterapii nastąpił zgon...
|