Data: 2012-05-26 20:47:51
Temat: Re: Przyj?cie- impreza-party
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <1duqq5slvwpi$.19y6dfk6gh9rz.dlg@40tude.net>,
i...@g...pl says...
>
> Dnia Sat, 19 May 2012 21:33:17 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > Popatrz się na kabarety Pietrzaka, który w ten własnie sposób w
> > latach 80 miał pełną widownię i jego żarty wcale nie były
> > śmieszne [najgłośniej to on się z nich śmiał na scenie], a kiedy
> > już można było mówić wszystko bez ogródek i każdy mógł sobie
> > publicznie żartować z Władzy, to stracił widownię.
>
> Alez Ty nic nie kapujesz...
??? Oszczywiście, że kapuję - słuchałem kabaretu Pietrzaka na
kasetach, widziałem zdjęcia pełnej sali, kiedy występował. To
nie "komuna" zabrała mu widownię, zwłaszcza, że nie reklamował
się na mieście, to mizerota jego żartów, które śmieszyły tylko
wtedy, gdy były odważne [ale co to za odwaga, która polega na
tym, że Pietrzak miał przeświadczenie oparte na doświadczeniu,
że władza go nie ruszy? ;>]. Fedorowicz stosował podobne żarty,
tyle tylko, że umiał zmienić obiekt żartów, a Pietrzak pozostał
przy żartach z komunistów, które nikogo już nie śmieszyły, skoro
krytykować komunistów można było jawnie.
Paradoksalnie komuniści skrzywdzili Pietrzaka tym, że go nie
prześladowali zbytnio [zgaduję] - gdyby go prześladowali,
więzili, internowali [teraz wlazłem na wiki ;>], to mógłby
dostać kasę za prześladowanie, a tak kicha. Być całe życie
niedocenionym przez wrogów i przyjaciół - musi boleć. :)
PF
|