Data: 2003-01-03 10:16:56
Temat: Re: Przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna ....
Od: "jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:3E1560D9.1CB662B6@poczta.onet.pl...
>
>
> Jacek wrote:
>
> > Nie wyobrażam sobie przyjaciela/przyjaciółki mojej żony którego bym nie
> > trawił.
>
> Dlaczego? Czasem sa ludzie, których nie trawimy wbrew szczerym checiom.
> Sa uprzejmi, mili, dobrzy, lojalni, nie skrzywdziliby muchy ale...
> Ale _my_ z jakiegos powodu nie mozemy ich zaakceptowac.
> Moj TZ toleruje ( bo inne slowo ciezko byloby mi znalezc ) moja bliska
> znajoma. Ona tak samo. Toleruja sie na odleglosc. On przyznaje, ze jest
> ona bardzo wartosciowym czlowiekiem, ona nie raz pomogla w trudnej
> sytuacji. Ale kiedy mamy spedzic czas we troje... Uchroncie mnie wszyscy
> swieci od ponowienia tego pomyslu.
Jak sama napisałas piszesz o znajomej, ja pisałem o przyjacielu.
Jacek
|