Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2016-12-30 22:16:35

Temat: Re: Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-30 o 22:10, LeoTar pisze:
> Kviat pisze:
>> W dniu 2016-12-30 o 21:51, LeoTar pisze:
>>> Kviat pisze:
>>>> W dniu 2016-12-30 o 21:07, LeoTar pisze:
>>>>> Kviat pisze:
>>>>>> W dniu 2016-12-30 o 20:29, LeoTar pisze:
>
>>>>>>> Ja twierdzę,
>
>>>>>> Są tacy, co twierdzą, że Ziemia jest płaska. I co z tego?
>
>>>>> Brakuje Ci ciepła rodzinnego i koniecznie chcesz się gdzieś do
>>>>> mnie przytulić...? ;-)
>
>>>> Napisz lepiej dlaczego chcesz się przytulać do dzieci.
>
>>> Jesteś w błędzie. To dzieci bardzo lubią przytulać się do mnie.
>
>> Tak się tłumaczy każdy pedofil. I ty o tym wiesz.
>
> Nie wiem

To się doucz. Cały czas twierdzisz, że jesteś specjalistą, a takich
podstaw nie wiesz.

> gdyż pedofilem jestem tylko w Twojej schizofrenicznej wyobrazni
> a nie w mojej rzeczywistości.

Tak się tłumaczy każdy pedofil. Jeżeli tego też nie wiesz, to znaczy że
bladego pojęcia nie masz o tym, o czym piszesz.
A takiego wielkiego specjalistę zgrywasz...

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2016-12-30 22:31:46

Temat: Re: Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.
Od: LeoTar <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Kviat pisze:
> W dniu 2016-12-30 o 22:10, LeoTar pisze:
>> Kviat pisze:
>>> W dniu 2016-12-30 o 21:51, LeoTar pisze:
>>>> Kviat pisze:
>>>>> W dniu 2016-12-30 o 21:07, LeoTar pisze:
>>>>>> Kviat pisze:
>>>>>>> W dniu 2016-12-30 o 20:29, LeoTar pisze:

>>>>>>>> Ja twierdzę,

>>>>>>> Są tacy, co twierdzą, że Ziemia jest płaska. I co z
>>>>>>> tego?

>>>>>> Brakuje Ci ciepła rodzinnego i koniecznie chcesz się gdzieś
>>>>>> do mnie przytulić...? ;-)

>>>>> Napisz lepiej dlaczego chcesz się przytulać do dzieci.

>>>> Jesteś w błędzie. To dzieci bardzo lubią przytulać się do
>>>> mnie. Czują się przy mnie bezpiecznie; również te dorosłe.

>>> Tak się tłumaczy każdy pedofil. I ty o tym wiesz.

>> Nie wiem

> To się doucz. Cały czas twierdzisz, że jesteś specjalistą, a takich
> podstaw nie wiesz.

To raczej Ty niewiele wiesz o dzieciach i ich potrzebach emocjonalnych
albo tak Ci wyprano w dzieciństwie mózg, że nie znasz i nie masz żadnych
odruchów czułości i miłości jakie cechują relacje rodzic-dziecko.

Kiedyś Cię zapytałem czy masz dzieci na co odpowiedziałeś, że nie
bedziesz się z tego tłumaczył. Ale wygląda na to, że Ty nie masz po
prostu żadnych doświadczeń w temacie, w którym tak halaśliwie próbujesz
zabierać głos. ;-)


>> gdyż pedofilem jestem tylko w Twojej schizofrenicznej wyobrazni a
>> nie w mojej rzeczywistości.

> Tak się tłumaczy każdy pedofil. Jeżeli tego też nie wiesz, to znaczy
> że bladego pojęcia nie masz o tym, o czym piszesz. A takiego
> wielkiego specjalistę zgrywasz...

Nie da się dyskutować z kimś, kto nie wierzy, że jego interlokutor nie
kłamie. a Ty tak właśnie robisz i w dodatku chcesz mi narzucić swoje
postrzeganie mojej rzeczywistości pomimo tego, że mnie nie znasz. Jesteś
schizofrenikiem.

I jeszcze jedno. Jeżeli mnie cytujesz to racz acan nie wycinać zdań,
które Ci są niewygodne.


I powrotu do zdrowia Ci życzę Piotrze.

EOT


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2016-12-30 23:13:18

Temat: Re: Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-30 o 22:31, LeoTar pisze:
> Kiedyś Cię zapytałem czy masz dzieci na co odpowiedziałeś, że nie
> bedziesz się z tego tłumaczył. Ale wygląda na to, że Ty nie masz po
> prostu żadnych doświadczeń w temacie,
> w którym tak halaśliwie próbujesz
> zabierać głos. ;-)

Pedofilskich? Fakt, nie mam.

>>> gdyż pedofilem jestem tylko w Twojej schizofrenicznej wyobrazni a
>>> nie w mojej rzeczywistości.
>
>> Tak się tłumaczy każdy pedofil. Jeżeli tego też nie wiesz, to znaczy
>> że bladego pojęcia nie masz o tym, o czym piszesz. A takiego
>> wielkiego specjalistę zgrywasz...
>
> Nie da się dyskutować z kimś, kto nie wierzy, że jego interlokutor nie
> kłamie.

Ty nie kłamiesz. Ty bredzisz o swoich chorych fantazjach seksualnych.

> a Ty tak właśnie robisz i w dodatku chcesz mi narzucić swoje
> postrzeganie mojej rzeczywistości

To ty próbujesz narzucić swoje pedofilskie postrzeganie rzeczywistości.
Jesteś pedofilem kretynem.

> pomimo tego, że mnie nie znasz. Jesteś
> schizofrenikiem.

Wystarczająco się tu obnażyłeś.

> I jeszcze jedno. Jeżeli mnie cytujesz to racz acan nie wycinać zdań,
> które Ci są niewygodne.

Nie raczę. Nie ty będziesz decydował co wycinam.
Czasem brednie wycinam, a czasem się z nich nabijam.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2016-12-31 15:25:17

Temat: Re: Przymus porzucania w funkcjonowaniu kobiety.
Od: LeoTar <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> LeoTar <l...@l...net> wrote:

>> Brak zaufania i szacunku dla partnera skutkuje tym, że kobieta
>> stara się sprawdzać w sposób nieomalże ciagły czy może partnerowi
>> zaufać. Prowokuje więc różne syuacje nieprzyjemne dla swego
>> partnera by sprawdzić czy aby ten nie porzuci jej pomimo jej
>> prowokacyjnych zachowań. Te prowokacjne zachowania kobiety to może
>> być na przykład poniżanie przez nią partnera, sugerowanie że go
>> chce porzucic dla innego mężczyzny (flirtowanie) a w skrajnym
>> przypadku zdrada małżeńska i testowanie czy nawet w takiej sytuacji
>> mężczyzna jej nie opuści. Najbradziej perfidnym przypadkiem, który
>> zaobserwowałem w moim, stosunkowo bliskim, otoczeniu była zdrada
>> kobiety w wyniku której zaszła ona w ciążę i urodziła dziecko a jej
>> mąż po kilku latach od tego zdarzenia popełnił samobójstwo.
>>
>> Ten przymus prowokowania porzucenia i testowani wytrzymałości
>> partnera na te babskie prowokacje nie miałby miejsca gdyby kobiety
>> nie cierpiały na brak poczucia własnej wartości, ufały sobie i
>> szanowały siebie. Zachowania takie byłyby możliwe gdyby także
>> mężczyzni nie wykazywali skonności do poszukiwania uznania dla
>> siebie w oczach wielu kobiet i nie dążyli do potwierdzania swej
>> wartości zmieniając partnerki.
>>
>> Taki stan wierności partnerowi bez koniecznosci testowania go na tę
>> okoliczność (wierności) jest możliwy tylko wówczas gdy partnerzy
>> wzajemnie sobie ufają i szanują się. Wszak wierność jest oznaką
>> szacunku niezbedną do tworzenia trwałego związku nie podlegającego
>> rewizjom, czyli bez zmiany partnerów. Wzajemne szacunek i zaufanie
>> nie są zaś możliwe bez zaufania i szacunku samemu sobie oraz
>> własnej pewności co do doskonałości własnych wyborów opartej na
>> wewnętrznym i nieomylnym autorytecie. Dla osiągnięcia tego stanu
>> umysłu potrzebne zaś jest odpowiednie wychowanie kształtujące
>> człowieka, tak kobietę jak i mężczyznę, na ufającą we własne siły i
>> odpowiedzialną jednostkę. Takie wychowanie to wychowanie do życia w
>> rodzinie, którego podstawę musi stanowić odpowiedzialne i kompletne
>> wychowanie seksualne z inicjacją seksualną dziecka w gronie
>> rodziców/opiekunów.
>>
>> Grożenie porzuceniem emocjonalnym, rzadziej fizycznym, to
>> powszechna praktyka matek, które szantażują w ten sposób dzieci i
>> zapewniają sobie ich "wdzięczność" pod emocjonalnym przymusem.
>> Skrajną formą tego uzależnienia dziecka od matki jest relacja
>> dziecko-matka, którą porównać można z "syndromem sztokholmskim". W
>> tejże relacji agresywna matka, której brakuje poczucia własnej
>> wartości buduje swą pozycję grożąc porzuceniem zależnemu od niej
>> fizycznie dziecku zmuszając je do uległości. Szczególnie
>> niebezpiecznym dla przyszłego rozwoju osobowości dziecka i jego
>> zdolności do budowy zdrowych relacji z innymi jest wychowywanie
>> dziecka przez samotne matki, które nagminnie wykorzystują swoich
>> zależnych od nich podopiecznych.

> Zupełnie błędnie sobie tłumaczysz naturę kobiety.

Jak chcesz, to mogę zacząć z innego końca: od przekonania kobiety, że
jest ona jedyną twórczynią i dawczynią życia, i że w zwiażku z tym ma
prawo do podjęcia wszelkich takich działań, które zapewnią jej potomstwu
a więc i gatunkowi przetrwanie. Przecież w imię tego stała się świętą
prostytutką. W imię tego imeratywu sama uznała, że ma prawo manipulować
mężczyzną, oszukiwac go i straszyć odrzuceniem (porzuceniem) by tylko
działał zgodnie z jej wola i pod jej dyktando. Aż w końcu sama wpadła w
sidła porzucenia gdy mężczyzna zdecydował się odejść do innej by się
uwolnić od jej szantażu. Tę samą technikę grożenia porzuceniem stosuje
kobieta w stosunku do dzieci by zapewnić sobie ich posłuszeństwo
pozbawiwszy je pierwej ojcowskiego wsparcia i ojcowskiej opieki. Cały
czas powiela rytuał porzucenia, który wcześniej jej matka zastosowała w
stosunku do niej, swojej córki.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Homoseksualizm - dla LeoTara i Chirona
Re: ... idea piekła
Maria Łopatkowa
Rozwydrzenie publicznych karmicielek.
muzułmański duchowny radzi jak bić żonę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »