Data: 2013-05-12 08:41:49
Temat: Re: "Przyszkoleni do jedzenia."
Od: Trybun <Y...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-05-11 13:05, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 11 May 2013 12:02:50 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2013-05-09 17:28, Ikselka pisze:
>>> http://pedagogika.ipsir.uw.edu.pl/teksty/podst_ped/m
aslowska.htm
>>>
>>> Genialne. Zaczytuje się Masłowską. Przełamałam swój opór.
>> E tam, osobiście wole autorów którzy puszczają wodze fantazji, a nie
>> piszą o rzeczywistości. ;-)
> Ci autorzy, co fantazjują, na tyle swietnie (=cwanie) odnajdują się w
> rzeczywistości, że zarzucają swoje finansowe sieci na... tych, co sie w
> niej nie odnajdują.
> Dlatego nie czytam fantasy. Drugi powód - ponieważ z niej NICZEGO sie nie
> dowiaduję. No może tylko tego, że ponieważ powstała, to ktoś ją chyba
> (niestety) czyta...
>
> Masłowska ma trzeźwość i świeżość spojrzenia, a jednocześnie te "300 lat",
> które szczególnie w ludziach młodych ogromnie, ogromnie cenię...
A dla mnie twórczość w stylu fantasy, czy sc-fi stanowi oderwanie od
tej rzeczywistości. Tak że najbardziej cenię to co powstaje w głowach
Lema, Dicka, czy... dawną twórczość tego obecnego ultraprawicowca -
Ziemkiewicza, który za młodych lat był dobrze zapowiadającym się pisarzem.
|