Data: 2003-06-03 12:30:59
Temat: Re: Psycholog w Warszawie - smutne, ale prawdziwe
Od: "Szymek" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Sadze, ze wszytskie byly przyjazne. Moje - na pewno. Naprawde.
>
> Napiszesz nam tego 13go, jak bylo?
> Kaska
Niektore, nie powiem troszke mnie zabolaly, ale zdaje sobie sprawe, ze o to
tez chodzi, ze czasem, kiedy nie jest to konieczne, biore rzeczy za bardzo
do siebie i za bardzo chce.
Postaram sie cos naskrobac, jak bylo...
Pozdrawiam,
Szymek
|