Data: 2006-06-14 12:34:22
Temat: Re: Psychologiczna zagadka.
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
aga napisał(a):
> prawie uzdrowiona - aga
Gratulacje. Z czasem przejdzie żałoba, ale lepiej wywal jego klamoty.
Przez nie tylko rozpamiętujesz przeszłość. Nic nie poradzisz na to
jaki jest i co robi. On powiedział zwyczajnie "koniec". Nie ma co
wnikać w powód jego decyzji i rozmyślać co robi. Sądzę, że gdy
się uleczysz, będziesz otwarta na nowy związek, spojrzysz na niego z
dystansu i wiele spraw stanie się zrozumiałych. Podejrzewam, że on
kochał nie Ciebie ale swoje wyobrażenie na Twój temat. Kiedy
zrozumiał swój błąd, odszedł. Jest mu teraz ciężko, czeka, aż
ktoś inny go uzdrowi, aż sam "wyzdrowieje", ale to już wyłącznie
jego zmartwienie. Może minąć kolejne 3 lata ale przyjdzie po odbiór
ciuchów. Po odbiór a nie po to by się wprowadzić.
Pozdr.
M.U.
|