Data: 2001-11-22 00:11:13
Temat: Re: Psychologiczne aspekty
Od: "Eva" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wilczek" :
E:
> > A nie przyszło Ci do głowy, że można po prostu lubić swoją wiarę ?
>
> Ah :-) Ale dlaczego jedni ja lubia a inni wola ciastko z kremem.
Ah :-) a dlaczego lubi się jabłko albo zachody słońca;)) ?
Albo ciepłe futerko kota i jego mruczenie albo buzię dziecka albo szum drzew ?
Albo patrzenie w gwiaździste niebo z myślą że nie jest tylko zimną i przypadkową
pustką z zawieszonymi w niej skupiskami materii ?
Albo - co też to wszystko tak pięknie trzyma w kupie;)).
Albo co jest poza czarną dziurą ? A może jednak coś jest :-) ?
> > Nie włączam się do tej dyskusji bo nie mam takiej wewnętrznej potrzeby;)
> > ale patrzę jak chcesz sobie udowodnić, że Twoja prawda jest lepsza;)
>
> Dla mnie moja prawda moze byc lepsza co nie znaczy ze dla kogos innego
> to _jego_ prawda okazuje sie byc ta wlasciwa. Chce dociec co sprawia,
> ze moja rozni sie od niektorych innych.
Mnie Twoja prawda nie razi i nie przygnębia :)
Nie będę się też starała czegoś Ci udowadniać, nie czuję takiej potrzeby :).
> > i myślę ( nie tylko o Tobie, były już tu dyskusje na ten temat, bardzo zażarte;))
> > i powtarza się zawsze ten sam schemat :) - nie wywołują ich wierzący tylko
> > właśnie niewierzący i na dodatek mają chyba żal;), że dyskusja nie wywołuje
> > większego odezwu u tych drugich.
>
> Czyli u kogo bo sie zgubilem ;-)
Myślę, że jednak nie ;-).
> > Widać ta kropelka niewiary na dnie pucharu jest mniej dokuczliwa jak kropelka
> > wiary;)). Jak myślisz ?
>
> Widze ;-) wiec odpowiem tez inaczej - a co z wiara w brak wiary ;-) ?
A czyj miałby to być brak ;-) ?
Pozdrawiam bez sygnaturki;))
Eva
|