Data: 2001-11-20 13:17:44
Temat: Re: Psychologiczne aspekty "wiary"
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> {}Ktoś napisał "pierwszy łyk z kielicha wiedzy prowadzi do ateizmu, ale na
> dnie tego kielicha jest Bóg" (czy jakoś tak).
> Coś czuję, że właśnie posmakowałeś pierwszego łyku. Zreflektuj się albo
pij
> do dna.
Swietne!
> Ale trzeba wybierać mądrość z religii, a nie szukać w nich
nieprawidłowości.
Jeszcze lepsze! Zauwazylem, ze "ateisci" bardzo lubia wskazywac na "wady
religji",
czesto troche slusznie, ale .... jeszcze gorzej potrafia rodzic sobie z
"aspektem duchowym".
To tak jak ktos krytykuje metody wychowawcze - ojca ktory daje klapsa,
a sam potem ma rozkapryszone bachory.
Jeszcze nawet pare lat temu, wiele osob-ateistow, czerpalo "energie" z tego
porownania ja->"juz wyzwolony", tam->"wierzacy zabobon".
I to wygralo, wygralo i ... nastapila nieznosna pustka.
Pieknie bylo gdy sie wskazywalo wady innych (probujacych czegos),
a nigy nie pytalo siebie samego, o co tak naprawde tu chodzi.
A teraz pytania przychodza.
Zreszta te wszystkie wrozki, szamanki....
I Ci co je zadaja sa troche w dolku, slusznie,
"wyzwolnie" w nieskonczonosc nie bedzie dzialac, teraz jest pora na kaca.
;-)
Zdrufka, Duch
|