Data: 2012-02-20 16:16:18
Temat: Re: Psychopaci c.d.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiadomość:
hm napisał(a):
> Przeczytalem 'Psychopaci sa wsrod nas' (no, troche na wyrywki, jak to
> psychopata nie jestem systematyczny :) ). Faktycznie, moj stary post
> w kontekscie psychopatii byl z lekka bzdurny, ale o tyle, ze probowalem
> wrzucic do zamknietej szuflady cos innego, podobnego, ale zupelnie
> nie pasujacego...
>
> >To nie deficyt superego jako taki, tylko zauwazenie i odrzucenie
> >arbitralnosci zasad na jakich zbudowane jest to superego. Do czego to
> >prowadzi to juz pewnie zalezy od osobowosci - egoizmu skrajnego,
> >altruizmu, 'intelektualizmu... Albo bestia, albo czlowiek na wyzszym
> >szczeblu ewolucji.
>
> OK, psychopata jako postac bez wyksztalconego superego w procesach
> socjalnych bedzie 'czlowiekiem na wyzszym szczeblu
> ewolucji' ale tylko w kategorii bestii, drapieznika wyzej w lancuchu
> pokarmowym - mniej lub bardziej agresywnej, lepiej lub gorzej
> sie chowajacej.
>
> W takim razie czym sa podobne do psychopatow cechy, ale do psychopatii
> nie prowadzace? Cechy wspolne - czyli brak odczuwania emocji,
> odrzucania wszelkich wartosci spolecznych, poczucie wyzszosci
> (btw. w poprzedniej dyskusji ktos pisal o poczuciu nizszosci psychopatow
> - to kompletna bzdura), jednak bez udzialu czynnika niszczycielskiego?
> Gdy zniszczony jest "wewnetrzny policjant", jednak okazuje sie, ze to
> nie strach przed nim byl hamulcem do 'niemoralnych' dzialan? Gdy nie ma
> to nic wspolnego z depresja, jest to ew. stan podepresyjny?
>
> Gdy 'to cos' podobnego do psychopatii jest jakby wyuczone a nie nabyte?
>
> >Gdy nie czuje i mysli sie stadnie, rozumie sie wiecej. Zwykli ludzie
> >przyjmuja uczucia bez swiadomosci alternatyw - ze np. pozytywna dla >nich
> >sytuacje mozna odbierac neutralnie lub negatywnie z tego
> >samego punktu widzenia.
>
> To chyba ciezko bedzie mi wyjasnic, pierwszy przyklad ktory przychodzi
> mi do glowy, to matematyk z Rosji, zyjacy jak zul, w norze, w warunkach
> przerazajacych dla zwyklego czlowieka, ktory wygral nagrode
> 1mln $ za wprowadzenie jakis twierdzen - nie chcial tej nagrody przyjac
> i zmieniac swojego zycia. Z punktu widzenia 'obiektywnego' wariat,
> glupek etc. Tyle ze to wlasnie myslenie 'stadne' (czyli kup mieszkanie,
> ozen sie itd.) jest tak samo arbitralne, jak jego chec pozostawienia
> zycia po staremu.
> Dla jednostki uspolecznionej jego decyzja bedzie bzdura, do momentu w
> ktorym z jakis przedziwnych powodow powstalaby moda na takie zulowskie
> zycie i kazdy by tak zaczal zyc.
>
> Gdy sens roznych praw spolecznych, ocen i relacji jest rownowazny, tzn.
> sa tak samo pozbawione sensu: czy to kaza ci zyc normalnie, czy gdyby
> ogol kazal zyc jak ten matematyk, czy w jakikolwiek inny sposob - dla
> osoby bez emocji bedzie to taka sama bzdura - ona zyje jak jej sie
> podoba. Nabiera sie pewnego obiektywizmu, pozwalajacego nie tylko
> wpasowywac sie, ale i tworczo zmieniac czynniki spolecznych interakcji,
> hierearchii - bo przeciez co udowadniaja psychopaci-oszusci relacje
> miedzyludzkie nie sa dla nich nie do odszyfrowania.
> Stad ta fascynacja ludzi psychopatami tez- kazdy mniej lub bardziej
> czuje przeciez sie wiezniem pewnego 'systemu' bo przeciez tez nie jest
> tak ze kazdy jest normalny - kazdy jest mniej
> lub bardziej nienormalny. Jednak malo kto takie normy zupelnie odrzuca
> - bo straznikiem sa emocje?
> O to mi chodzilo, z tym wyzszym szczeblem ewolucji: zycie absolutnie
> pozbawione strachu przede wszysktkim. Jedna odslona jest psychopata,
> druga cos podobnego, jednak jakby pozytywnego - co to jest?
Kompleks niższości psycholi to fakt, oni łapią nieświadomie że są
aspołeczni co powoduje że się tak wywyższają. Nawet z punktu ewolucji
są wybrakowanym ogniwem, bo gatunek się trzyma od bestialstwa-wojny do
pokoju, gdzie ludzie sobie wzajemnie pomagają i kształtują relacje
społeczne . Każdy z nas potrafibyć bestią jak też osobą niosącą pomoc,
a psychopata jest wybrakowany, dokładnie obcięty w połowie. Moim
zdaniem nadają się świetnie na mięso armatnie i pewnie kiedyś ktoś
będzie tworzył wojska psychopotyczne pod nadzorem.Takie karne
wojsko .Kiedyś nawet chciano badać noworodki czy będą psychopatami i
usuwać bo po dokonaniach Hitlera chciano czemuś takiemu raz na zawsze
zapobiec, ale psychopata się tworzy z błędnej socjalizacji rodzinnej.
|