Data: 2008-10-07 22:03:19
Temat: Re: Psychopata?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:54:46 +0200, adamoxx1 napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:45:17 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>
>>> medea pisze:
>>>> Don Gavreone pisze:
>>>>
>>>>> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.
>>>> Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
>>>> drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
>>>> styl...
>>>>
>>>> Ewa
>>> Chyba że jest przekonana [innymi słowy - ślepa na alternatywy], że już
>>> inaczej nie potrafiłaby.
>>> Po drugie.. to chyba nie jest rzadkością, że ludzie wybierają sobie
>>> takich życiowych partnerów, jakich [jak kiedyś sobie przysięgali]
>>> najbardziej chcieliby uniknąć.. Ciekawe jak to działa? Może da się tu
>>> wskazać jakąś analogie do.. "NIE myśl o czarnym kocie."
>>
>> Myślę, ze jest nieco inaczej: ci, co wybierają nie odwołując się we własnym
>> życiu do tego, czego by oczekiwali od wybranków, najczęsciej "nadziewają"
>> się na takich, których chcieliby uniknąć.
>> Zawiklane, ale wydaje mi się, że strzelam w 10.
>
> powtorzylas dokladnie to, co kryje sie za czarnym kotem.
A może. Tylko że ja nie wierzę w czarne koty, to se przerobiłam po swojemu
;-P
|