Data: 2008-10-07 22:09:43
Temat: Re: Psychopata?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:54:46 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:45:17 +0200, adamoxx1 napisał(a):
>>>
>>>> medea pisze:
>>>>> Don Gavreone pisze:
>>>>>
>>>>>> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.
>>>>> Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
>>>>> drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
>>>>> styl...
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>> Chyba że jest przekonana [innymi słowy - ślepa na alternatywy], że już
>>>> inaczej nie potrafiłaby.
>>>> Po drugie.. to chyba nie jest rzadkością, że ludzie wybierają sobie
>>>> takich życiowych partnerów, jakich [jak kiedyś sobie przysięgali]
>>>> najbardziej chcieliby uniknąć.. Ciekawe jak to działa? Może da się tu
>>>> wskazać jakąś analogie do.. "NIE myśl o czarnym kocie."
>>> Myślę, ze jest nieco inaczej: ci, co wybierają nie odwołując się we własnym
>>> życiu do tego, czego by oczekiwali od wybranków, najczęsciej "nadziewają"
>>> się na takich, których chcieliby uniknąć.
>>> Zawiklane, ale wydaje mi się, że strzelam w 10.
>> powtorzylas dokladnie to, co kryje sie za czarnym kotem.
>
> A może. Tylko że ja nie wierzę w czarne koty, to se przerobiłam po swojemu
> ;-P
ok, "nie myśl o różowym słoniu."
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|