Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!www.gazeta.pl!not-for-mail
From: "yarpeen" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Psychoterapia i....
Date: Wed, 29 Oct 2003 13:41:10 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 40
Message-ID: <bnog1m$97i$1@inews.gazeta.pl>
References: <bnheab$h42$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ptcnat.era.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1067434870 9458 172.20.26.237 (29 Oct 2003 13:41:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Oct 2003 13:41:10 +0000 (UTC)
X-User: rom_uld
X-Remote-IP: ptcnat.era.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:236079
Ukryj nagłówki
samuraj <q...@o...pl> napisał(a):
> Czesc :)
>
> Co o tym myslicie.... psychoterpia.... czy psycholog moze pomoc
> czlowiekowi? Mam pewne doswiadczenia jednak nigdy nie bylem u *prawdziwego*
> psychologa. Mam problemy bo... jestem samotny - nie mam prawie w ogole
> znajomych, przyjaciol, 19 lat na karku i jestem lekko podlamany moja
> sytuacja zyciowa. Probowalem przez kilka lat wiele-u rzeczy, mi. jestem po
> standardowej serii kilkunastu serii "Integracji Oddechowej" i konforntujac
> ta terpapie z moim zyciem to niestety niewiele mi pomogla, moje zycie
> niewiele sie zmienilo, choc nie do konca. Dobry kontakt z emocjami, jestem
> bardziej spokojny, wyluzowany, bardziej pogodzony z zyciem, nie jestem
> agresywny, zadziej sie denerwuje. Ciagle praktykuje sesje Riberitingowe i
> pomagaja mi one "uspakajac sie". Terapia jednak pomimo tego wiele mi nie
> pomogla, dlatego zaczynam myslec o innych formach - "standardowych". Jakis
> czas temu spotkalem fajna (pewna siebie, zadowolona, pelana zycia) pania
> psycholog z ktora zamienilem kilka slow, mi innymi wzialem nr. tel. i teraz
> mam w zwiazku z tym pytanie bo w mojej wyobrazeniu psycholog nie pomaga
> ludziom, sluzy jedynie do "wygadania sie", do "pocieszenia" ale szczegolnie
> do tego by "czuc ze ktos sie nami interesuje". Nie zalezy mi na tym, zalezy
> mi na praktycznej zmianie mojego zycia. Wiadomo... nie licze na to ze mi
> znajadzie przyjaciol, jednak nie wiem czy moze mi pomoc, czy psycholog w
> ogole pomaga czlowiekowi. Psycholog to jednak wydatek, a ja nie chce placic
> za pocieszanie (chce wyrwac bolac zab a nie dostac znieczulenie :), dlatego
> pytam co sadzicie o *psycholach* :) i czy sa oni w stanie pomoc czlowiekowi.
> Jestem tez ciekaw jak przykladowo dlugo moze trwac taka psychoterpia?!
>
> pozdrawiam :)
> -=Samuraj=-
nie wiem czy oglądałeś film-krokodyl dundee-padło tam zdanie rewelacyjne-
panienka och,ach-wykształcona i ładna(?)- i9 koleś z buszu.Panienka mówi że
po południu musi iść do psychoterapeuty - no więc koleś się dopytuje kto
zacz..
Panienka odpowiada- i po usłyszeniu kto i co robi(psychoterapeuta)- facet pyta
-TO U WAS NIE MA PRZYJACIÓŁ???????znajdź se przyjaciela-proponuję-tańsze i
zdrowsze
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|