Data: 2007-09-03 08:57:33
Temat: Re: Puder
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna"
> A si, si, faktycznie. Ech ta pamiec, z wiekiem staje sie
> taka wyspecjalizowana :-P Uzywalam dwoch rodzajow pudru
> sypkiego. Jeden byl transparentny matujacy a drugi
> transparentny rozswietlajacy. Bardzo polecam jeden i
> drugi, bo sa niesamowicie wydajne i tanie jak na tego typu
> kosmetyk (miedzy 20 a 25 zl). Lepszy efekt otrzymywalam
> tym rozswietlajacym. Nie pamietam, czy geba swiecila
> potem "prawidlowo", tam gdzie trzeba, czy nieprawidlowo,
> czyli wszedzie, gdzie nie powinna :) Jedna uwaga: mimo ze
> jest transparentny daje delikatny efekt rozjasnienia
> odcienia skory. Ja tam jestem za, wygladalo to u mnie
> bardzo fajnie, ale przy bardzo bardzo jasnej cerze to
> taki troche rydzyk-fizyk :)
> O widzisz, dobrze, ze mi o nich przypomnialas.
A polecam się. No dobra, informacji mam wystarczająco dużo,
żeby już zacząć kombinować. Żeby mi jeszcze zeszły efekty
uczulenia z dzioba, to juz będę się eleganciła. W końcu
trzeba wyglądać (w moim wieku, bo studiuję z trzy lata
młodszymi) ;) i dbać o siebie :)
Pzdr
C
|