----- Original Message -----
From: "Pusia" To: <p...@n...pl>
> Jezeli Polka innej P.Polce obrabia 4 litery na grupach zagranicznych to
> jest
> to.......<ciach>
-- Rozumiem, że możesz nas odesłać do tych tekstów, abyśmy poznały rozmiary
podłości?

> Jezeli jedna P.Polka dostaje haslo od cudzoziemek do nowosci i dzieli sie
> tymi nowosciami z innymi Polkami a inna Polka-ktora dostaje te nowosci
> donosi o tym cudzoziemkom (na wszelkich mozliwych grupach i mailach ) z
> zaztrzezeniem po co daja P.Polce haslo do extra nowosci bo ona rozsyla i
> dalej i dalej i calej masie Polek
-- Ponieważ znam tylko rosyjski, i to słabo, uczestniczę tylko w forum na
7ya. Jak jest gdzie indziej, nie wiem, ale nigdy nie spotkałam się z tym,
żeby Rosjanki miały pretensje o dzielenie się ich wzorami z innymi
(dzielenie, a nie publikowanie w otwartym albumie!). Wiem, co mówię, bo
wymieniłam z nimi tony wzorów. Natomiast są wściekłe i tego nie ukrywają,
jeśli ktoś za ich plecami rozprowadza hasła. Ale temu trudno się dziwić, bo
to jest nadużycie zaufania, zwłaszcza jeśli robi to ktoś, kto jest członkiem
forum 7ya. Należąc do różnych grup, należy zachować lojalność wobec członków
każdej z nich.

>a jak ona -donosicielka dostanie haslo
> to bedzie miala w d...inne Polki i zachowa tylko dla siebie,to jest
> to...<ciach> Wiecej nie chce mi sie pisac :-(
-- Matko Boska, toż jakąś wariatkę w grupie mamy. To muszą być poważne
zaburzenia psychiczne - facetka, która chce zagarnąć międzynarodowe wzory
tylko dla siebie i w tym celu mota intrygi na światową skalę. I uwzięła się
na ciebie, bo tylko ty masz do nich dostęp!To horror jakiś! Pusiu, kto to
jest? Ona może być groźna dla otoczenia!

> Jest jedno prawo autorskie.,jesli ta sama Polka prosi o schemat a potem
> donosi o tym wydawnictwom a te donosza do prokuratury na mnie ,to
> doniesie
> i na Was.Na mnie padlo w pierwszej kolejnosci.Kto nastepny?Raz dwa trzy
> moze
> TY?
-- Mam potężne wątpliwości, czy jakiekolwiek wydawnictwo, o prokuratorze nie
wspominając, zainteresowałoby się tym, że podarowałaś jego schematy jednej
osobie. Taka osoba musiałaby mieć kuku na muniu, żeby o tym gdziekolwiek
donosić.
Może wyolbrzymiasz rozmiary zagrożenia? Jeśli byłaś tak miła i uczynna, że
otrzymane od innych wzory wysyłałaś koleżankom, pewnie nie grozi niechęć
ofiarodawców. Co innego, gdybyś chcąc zaoszczędzić sobie pracy, dzieliła się
nie wzorami, ale hasłem bez wiedzy jego właścicielki, która ci zaufała. To
byłoby, jak mówią Rosjanki, co najmniej niepriliczno.
Jandulka


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne