Data: 2004-06-17 11:32:44
Temat: Re: Puszystość - mój punkt widzenia.
Od: "jangr" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Karolina Matuszewska" napisała w wiadomości:
> slawek wrote:
> >>Zdajesz sobie sprawe z tego, ze podwazasz podstawowe prawo fizyczne,
> >>jakim jest zasada zachowania energii?
> > Zdajesz sobie sprawe ze zywy organizm to nie jest piec w który sypiesz
> > węgiel ??? i mierzysz ile ciepła wydziela ???
> Ale komu Ty tu nieścisłość wytykasz? Coolerowi za zasadnicze pytanie,
> czy Januszowi za "praktycznie każdy konsument zjada więcej niż spala"?
> Wydzielane ciepło powstaje właśnie na skutek spalania, więc mierzenie go
> nie ma w tej sytuacji sensu. Jeśli człowiek zjada więcej niż spala, to
> nadmiar odkłada się ciele, nie ma innej możliwości, bo coś się z tą
> pobraną energią dziać musi -- albo zostanie wykorzystana (i uleci w
> postaci energii cieplnej w kosmos) albo zostanie zmagazynowana (w
> postaci energetycznych związków organicznych w organizmie). Jeśli
> tłuszcz się nie odkłada, to organizm dostaje do spalenia dokładnie tyle,
> ile potrzebuje, lub mniej.
> Pozdrawiam,
> Karola
Zdrowy sprawny organizm ma możliwość rezygnacji z nadmiaru energii.
Wcale nie musi jej zamieniać w tłuszcz albo spalać.
To nie jest proste narzędzie ale skomplikowane urządzenie.
Ma wiele możliwości wyzbycia się niechcianych zapasów energii.
Choćby już na etapie trawienia.
Janusz.
|