Data: 2015-05-10 20:10:07
Temat: Re: Pycha a pokora
Od: Fragi <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 10 May 2015 19:56:13 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Fragi" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:qztb1k7yzmi6$.1whmr6js05r50.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>>>
>>>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>>>> spac
>>>>>>
>>>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>>>
>>>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>>>
>>>>
>>>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>>>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>>>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>>>
>>> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
>>> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał
>>> zaczepioną
>>> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>>>
>> No właśnie trochę się obawiam, bo moja psina taka dość nieprzewidywalna
>> bywa :) Niby suczka, ale alfa jak ta lala. No niestety/stety taka się
>> trafiła, dla kontrastu po jej poprzedniczce, która była istnym
>> niespotykanym aniołem. Niesamowita była... Ale tę też kochamy na zabój,
>> choć to totalne przeciwiestwo poprzedniej :)
>>
>
> Mój piesek też typowy alfa. Jak troszkę podrósł- to już świnka nie śmiała mu
> się wieszać na mordce. Za to on ją osaczał- zapędzał w kąt i uniemożliwiał
> jakikolwiek ruch
>
Ano właśnie. Twój piesek co prawda chyba spory, ale myślę, że nasze 4kg też
mogłoby nieźle uprzykrzyć życie takiej śwince czy małemu kociakowi. Małego
szczeniaczka tez nie wiadomo jak przyjmie. Zwłaszcza, że chcę druga suczkę,
a dwie suczki podobno nie zawsze się lubią, hiehie :)
--
Pozdrawiam,
M.
|