Data: 2015-05-10 21:36:58
Temat: Re: Pycha a pokora
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 10 May 2015 19:14:05 +0200, Fragi napisał(a):
> Dnia Sun, 10 May 2015 19:06:30 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>>>
>>>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>>>> spac
>>>>>>
>>>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>>>
>>>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>>>
>>>>
>>>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>>>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>>>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>>>
>>> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
>>> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał zaczepioną
>>> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>>>
>>
>> Mój pies i kot (jeden kot - drugi woli być poza terenem przyjaźni :-D )
>> wzajemnie za sobą przepadają. Wzajemne wylizywanie (kot ma gorzej, bo jest
>> po dwóch chlastach cały mokry), prowadzanie się wspólne po domu (pies ze
>> schyloną z zachwytem głową do kota, a kot pałętający mu się między nogami
>> jak między kolumnami, bo piesek wysokości stołu jest).
>> I tak łażą zachwyceni w te i wewte. Albo leżą. Albo się ganiają.
>>
>> Pies przebywa generalnie na podwórku, ale po śmierci niemca, swego
>> podwórkowego towarzysza, jest bardzo często w domu. A jak nie jest, to
>> Guzik (kot) miauczy, żeby przyjaciela wpuścić. Przyjaciel wtedy piszczy
>> przy drzwiach tarasowych na zewnątrz, a kot od wewnątrz, patrzą na siebie
>> tęsknie przez szybę, póki nie otworzę. Istna komedia.
>> Nie no, nie powiem, często ze łzą w oku. Moim :-)
>>
> Muszę chociaż drugiego psiaka wziąć. Bo ta moja taka sama... Szkoda mi jej.
> No i ja też chcę jeszcze jednego słodziaka :)
>
Weź, na pewno będzie kupa psiego szczęścia :-)
--
XL
NIE DAJĘ na WOŚP - nepotyzm (rodzinny) w obrocie pieniędzmi z WOŚP, 46
milionów z WOŚP na nieruchomości:
http://kontrowersje.net/wolontariusze_xxiii_fina_u_w
o_p_w_grodzisku_maz_chc_wiedzie
http://kontrowersje.net/co_jerzy_owsiak_i_lidia_nied
_wiedzka_owsiak_sami_sobie_podpisuj_i_wyp_acaj
|