Data: 2010-07-15 16:03:26
Temat: Re: Pyszałkowatość, wywyższanie się nad innymi, i podobne...
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
koleszka napisał(a):
> Czy jest w naszym życiu coś, cokolwiek, co w jakikolwiek sposób
> usprawiedliwia tytułową postawę? Czy jakikolwiek nasz sukces życiowy,
> super wykształcenie, wysoka pozycja społeczna, ekstra kasa, bogactwo
> itp. upoważnia nas do tego aby obnosić się tymi swoimi sukcesami
> wytykając jednocześnie innym że oni tacy nie są albo tak nie mają?
>
> Wiadomo, sukcesy cieszą - zwłaszcza gdy są one ciężko przez nas
> wypracowane. Czy to jednak daje nam prawo aby będąc bardzo dobrze
> wykstałconym zwrócić się do osoby mniej wykształconej: "Ty niedouku"?
> Czy będąc osobą zamożną mamy prawo podejść do żebraka na ulicy
> zwracając się do niego słowami: "weź się do roboty, śmieciu"?
>
> Celowo trochę przejaskrawiłem powyższe przykłady, choć w życiu realnym
> zdarzają się na pewno i takie sytuacje, na tej grupie zresztą też
> można podobne czasem zaobserwować. ;) Dla lepszego kontrastu, znam
> przypadek gdy grupa studentów wychodziła po zajęciach z uniwersytetu i
> pewien gość z tej grupy nonszalancko szedł po stronie korytarza którą
> właśnie sprzątaczka myła tuż przed nim. Gdy ta grzecznie poprosiła aby
> przeszedł na drugą stronę dołączając do reszty grupy, ten odpalił:
> "pani przecież jest od tego żeby sprzątać". Otóż stracił w tamtym
> momencie kilka koleżanek z grupy za tą odzywkę.
>
> Ciekaw jestem Waszych opinii, wniosków. :-))
>
> k.
Tu się pojawiają dwa kompleksy. Pierwszy, dlaczego nie mam powiedzieć
jestem mądry, a udawać skromnisia, a bo powiedzenie jestem mądry mnie
wywyższa nad innymi, jeśli mam powody tak uważać, bo nakręciłem
genialny film, napisałem genialną książkę, to wszystko w porządku, ale
innym będzie dolegała ta prawda życiowa, bo czują się gorsi,
niezrealizowani i obraża ich to że ktoś coś zrealizował i jest ponad
nimi. np zasuwasz całe życie i kupujesz mercedesa i od tego momentu
uchodzisz za cwaniaka, złodzieja.... bo oni nie mogą znieść tego , że
leżąc do góry dupą tego nie mają i chcieliby zlikwidować mercedesy/
rysują ci go/, twoje wykształcenie. Wielu ludzi na ten gwałt reaguje
pozorowaną skromnością, co tak naprawdę fałszuje obraz rzeczywistości,
udajesz biedniejszego , odmawiasz sobie, bo przestaniesz być lubiany i
w polsce ludzie często udają kogoś kim nie są, bo im chałupę podpalą.
Za to drugi kompleks polega na głupocie, im głubszy osobnik tym wyżej
zadziera dupę, szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie i on ci się
pcha do lekarzy i drze morde, do artystów i drze mordę, bo on za
wszystkich wie lepiej, za lekarzy, za artystów itd. Czyli z komleksu
niższości udaje wyższość, a nie ma pu temu wiedzy. Nasz serdelek. A
twój przypadek to jest snobizm, polega na tym, że ten student zna
kogoś wartościowego, ale sam nie jest wartościowy i taka osoba, aby
udowodnić swoją wartość poniży innego, bo przez poniżenie czuje się
wyższa.
|