Data: 2010-01-29 09:59:16
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Red art" <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hjt0cs$pec$1@news.onet.pl...
O ja p ...
Tyle treści, że nie wiadomo, do czego się odnieść - wszędzie rzeka.
Wybrałem sobie więc tylko jedno, niekoniecznie najważniejsze ...
Cóż, zapracowany człowiek jestem.
> Zapanowała konsternacja. Twarze reszty wyrażały niemy wyrzut, że jak to
> ja się tak po chamsku zachowałem?
Błąd, stary, błąd w obserwacjach ... Projekcja.
Ich twarze wyrażały: "O k..a, on to wszystko serio bierze,
i w dodatku psychopata. Co mu jeszcze odpierdoli ?"
(wybacz im brak rozróżniania między psychopatą a
paranoikiem)
Po coś się w ogóle wtrącał w ich sprawy, misjonarzu ?
Masz za idola jakiegoś konkwistadora, który ogniem
i mieczem uczył indiańskie bydło kultury, za przeproszeniem
'grzecznie nakłaniał do przesuwania paradygmatów' ?
Powiem Ci coś o moich paradygmatach z młodości.
Jak byłem młody, jeszcze na tyle, że kobieta stanowiła
dla mnie jedynie marzenie, to miałem głęboko wbudowany
taki paradygmat:
"Orgazm jest ściśle związany z inteligencją. Kobieta musi
być inteligentna, żeby mogła dostąpić zaszczytu bycia moją
partnerką w wyjatkowych zupełnie miłosnych uniesieniach"
Nie uświadamiałem tego sobie, ale rzutowało to bardzo
konkretnie na moje fantazje, poszukiwania, no i wpadki.
A nawet problemy - ze sobą.
Nie ujmując nic mojej obecnej żone - muszę stwierdzić,
że ten paradygmat z czasem bardzo mi się sam przesunął.
Na skutek, że tak powiem, bliskiego kontaktu z materią
różnoraką i jakiejś, po czasie, autorefleksji.
Mam wrażenie, że u Ciebie ma się on bardzo dobrze.
Jak myślisz ?
"Ich paradygmat to duże śniadanie oznacza duże zaspokojenie seksualne
kobiety. Mogłem przyjąć ich paradygmat i rechotać razem z nimi, jak
ziomal, ale przecież te założenie było idiotyczne.
(...) Nie chcieli przyjąć mojego paradygmatu ... "
Mógłbyś opowiedzieć coś o swoim paradygmacie w tej kwestii ?
Jaką alternatywę im łaskawie objaśniłeś ?
Wszak to dla Ciebie sprawa chyba bardzo ważna, skoro nie
obawiasz się stanąć w jej (jego - paradygmatu) obronie do walki !
(sam przeciw całej grupie - co za postawa !)
|