Data: 2006-02-08 14:00:22
Temat: Re: Pytanie do kobiet
Od: "Justyna N" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dscgm6$imj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:43e943ea$0$1453$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Ciekawe. Bo się nie maluje i nie noszę różowych rzeczy. A potrafie zrobić
>> awanture jak nie ma obiadu jak wracam. (ja nie gotuję).
>> Czy to podchodzi pod męskie cechy?
>
> - dla mnie laska, która się nie maluje, nie nosi różowych rzeczy, nie
> gotuje
> i robi awantury jak nie ma obiadu - jest mało kobieca - za przeproszeniem
> :-)
>
Ja się nie gniewam. Różowego nie trawię, ani innych landrynkowych. Nie
maluję się, bo nie musze nic poprawiać ani maskować. Brak makijażu wynika z
pełnej akceptacji siebie, a nie braku cech kobiecych. Czy takie coś co ma
maskę zamiast twarzy i nie umalowane nie może wyjść po pieczywo rano (nie
obrażając nikogo), uważasz za bardzo kobiece? Co do gotowania to 3 razy N.:
Nie lubie, Nie umiem i Nie chce.
--
Jeśli jest źle zawsze będzie gorzej!!!!!
|