Data: 2002-12-15 03:51:58
Temat: Re: Pytanie o jakość muliny.
Od: Julka <y...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Beazuku wrote:
> HEJ!
>
> Wiele z Was piszšc o robótkach krzyżykowych pisze o mulinach DMC i
> Anchor i wynika mi z tego, że sš one częściej używane niż Ariadna. Być
> może tak nie jest, ale krzyżykujšc naszło mnie takie pytanie
>
> Czy sš muliny lepsze i gorsze?
>
Z moich doświadczeń wynika, że Ariadna szybciej się mechaci(tzn. nie
możesz szyć zbyt długą nicią, więc częściej musisz zakańczać i nawlekać
igłę, a co za tym idzie- tracisz czas i mulinę). Poza tym ma niemiły
obyczaj często robić supełki, a to ostatnia rzecz, na jaką ma się ochotę
w trakcie szycia. Na DMC zdarza się to jakoś rzadziej , przędza jest
gładsza i łatwiej ją rozdzielić (tu też się zdarzają problemy z Ariadną-
spróbuj ją dzielić- zawsze się coś dzieje po drodze). Muliny Anchor nie
używałam, za to szyłam ich wełną- całkiem przyjemnie.
Poza tym myślę, że wiele osób przestawiło się na inne muliny, bo Ariadna
długo nie miała numeracji, a dobieranie kolorów na oko nie zawsze jest
zabawne (swoją drogą warto sprawdzić, czy pasma z różnych partii
trzymają kolor- to dobry wyznacznik jakości).
Pozdrawiam
Julita
|