Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pytanie o kurs:)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie o kurs:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-05-01 09:20:47

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 30 Apr 2005 00:33:58 +0200, :: Solana ::
<s...@h...NO-SPAM.com> napisał:

>
>> Daj mi recept na dwadziescia stolików i jedna osobe w restauracji , a
>> ja
>> ci wyplace
>> gratyfikacje równa pensji ...
>> no , powiedzmy trzech pracownikow:)))
>> OK?
>
> Oferta kuszaca:-) Jak bedziesz w srodkowej Szwecji, to daj znac! Mowie
> powaznie.

OK.dam znać.Zaraz po zejściu z promu:)
Pozdrawiam
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-05-03 20:55:12

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: 15kaczek <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Kajtek napisał(a):
> Moim malym i skrytym marzeniem jest ukonczyc jakis fachowy kurs
> gotowania,

Lukasz, zalezy od Twojej determinacji. Po pierwsze zapomnij o radach
"pomoc kuchenna", to tylko desperacja niespelnionych kucharzy, którzy
kończyli technikum i musieli przezyć od zera tę gehennę. Absurd i czysta
strata czasu. Komunistyczne myslenie.

Teraz determinacja - jak chcesz robić to bardzo na serio, zostaje Ci
któraś z regularnuych wielkich szkół hotelowych i gastronomicznych, trzy
lata minimum z glowy i to daleko od Śląska. Podejrzewam, że nie aż tak.
Mozesz więc zaatakowac albo jakąś renomowaną szkołę europejską (uwaga -
tylko gotowanie, bez menagmentu restauracyjnego - cordon bleu lub ritz,
oba paryż, cordon też w innych miejscach, ale paryż najlepszy -
zrobiłem go i Londyn - od 6 tygodni w górę) albo próbować trafic na
dobrego szefa kuchni i to tez raczej poza RP (gotowałem przez kilka
tygodni z jednym facetem z Perugii, był nokautujący, ale to sporo
szczęscia), albo, powolutku zacząć od Kurta Schellera w Warszawie.
ostatnie ma o tyle sens, że jak się dobrze wkręcisz sporo się nauczysz o
biznesie restauracyjnym, nie tylko gotowaniu. Poza Kurtem w Polsce nic
nie znalazłem, choc jak chodzi o technike nauki gotowania, to i on
wysiada przy takim Cordon Bleu. Ale lepiej się z nim zaprzyjaźnić niż
walczyć na zmywaku.

V.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-05-03 21:34:03

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 May 2005 22:55:12 +0200, 15kaczek <1...@g...com>
napisał:

> Kajtek napisał(a):
>> Moim malym i skrytym marzeniem jest ukonczyc jakis fachowy kurs
>> gotowania,
>
> Lukasz, zalezy od Twojej determinacji. Po pierwsze zapomnij o radach
> "pomoc kuchenna", to tylko desperacja niespelnionych kucharzy, którzy
> kończyli technikum i musieli przezyć od zera tę gehennę. Absurd i czysta
> strata czasu. Komunistyczne myslenie.

Naprawdę uważasz, że renomowany szef kuchni będzie chcial dzielić sie swym
doswiadczeniem z czlowiekiem,który nie wie z której strony nóz trzymać?
Nie wydaje mi się.Do prowadzenia restaturacji nie jest potrzebna
umiejetnosc gotowania, tylko przedewszystkim umiejetnosc zarządzania
tym interesem .A ze zwykle diabel tkwi w szczególach, to od nich należy
zacząć.
Czyli od zaplecza kuchni.
Pozdrawiam,
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-05-03 22:36:15

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 3 mai 2005 ŕ 23:34:03, dans <opsp7x61g8z5whxy@krzys> vous écriviez :


> Nie wydaje mi się.Do prowadzenia restaturacji nie jest potrzebna
> umiejetnosc gotowania, tylko przedewszystkim umiejetnosc zarządzania
> tym interesem .

Zastanawiam sie czy byles juz kiedys w prawdziwej restauracji.


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-05-04 06:52:42

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 4 May 2005 00:36:15 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
<n...@y...com> napisał:

>
> Le mardi 3 mai 2005 ŕ 23:34:03, dans <opsp7x61g8z5whxy@krzys> vous
> écriviez :
>
>
>> Nie wydaje mi się.Do prowadzenia restaturacji nie jest potrzebna
>> umiejetnosc gotowania, tylko przedewszystkim umiejetnosc zarządzania
>> tym interesem .
>
> Zastanawiam sie czy byles juz kiedys w prawdziwej restauracji.

Zdarzyło mi się być:)
I to po obu stronach.
Gotowanie, zwłaszcza dobre gotowanie, to sztuka,talent.
warto ją posiąść bezspornie, jak sie ma ten talent .
Zarządzanie zaś, a przez to rozumiem zaopatrzenie,sprawy kadrowe,
pilnowanie i wymuszanie na personelu przepisow sanitarnych, z czym zawsze
jest
problem,nadzór właścicielski nad urządzeniami, czyli to wszystko co
powoduje,
że firma funkcjonuje, to zupełnie inny pakiet zagadnien.
Jeżeli Kajtek chce prowadzic własną restaurację potrzebna mu wiedza
uniwersalna.I praktyka. A tej z ksiązek nie nabędzie.
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-05-04 18:31:14

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: 15kaczek <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Golo napisał(a):
> Dnia Wed, 4 May 2005 00:36:15 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
>
> Gotowanie, zwłaszcza dobre gotowanie, to sztuka,talent.
> warto ją posiąść bezspornie, jak sie ma ten talent .
> Zarządzanie zaś, a przez to rozumiem zaopatrzenie,sprawy kadrowe,
> pilnowanie i wymuszanie na personelu przepisow sanitarnych, z czym
> zawsze jest
> problem,nadzór właścicielski nad urządzeniami, czyli to wszystko co
> powoduje,
> że firma funkcjonuje, to zupełnie inny pakiet zagadnien.
> Jeżeli Kajtek chce prowadzic własną restaurację potrzebna mu wiedza
> uniwersalna.I praktyka. A tej z ksiązek nie nabędzie.
> G

Człowiek pytal o kursy gotowania, a nie zarządzania. Zgadzam się, że
można zarządzać nie umiejąc gotowac, ale frajda to żadna.

Odpowiadając o kucharza, co to nie ma chęci do dzielenai się wiedzą:
owszem, jest takich sporo. Tyle, że to kosztuje.

Tez przeraabiałem kuchnie od zaplecza, ale w żadnym wpadku ten czas nie
procentuje nalezycie. Uczysz się plotek i kilku brudnych chwytów,
ktorych i tak Cie w szkole nauczą :)


Mm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-05-04 18:53:15

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 04 May 2005 20:31:14 +0200, 15kaczek <1...@g...com>
napisał:


>
> Człowiek pytal o kursy gotowania, a nie zarządzania. Zgadzam się, że
> można zarządzać nie umiejąc gotowac, ale frajda to żadna.
>
> Odpowiadając o kucharza, co to nie ma chęci do dzielenai się wiedzą:
> owszem, jest takich sporo. Tyle, że to kosztuje.
>
> Tez przeraabiałem kuchnie od zaplecza, ale w żadnym wpadku ten czas nie
> procentuje nalezycie. Uczysz się plotek i kilku brudnych chwytów,
> ktorych i tak Cie w szkole nauczą :)
>
Pozwól,że pozostanę przy swych pogladach,
rezygnując z przekonania do nich kogokolwiek, w tym również Ciebie.
Proponuję na tym zakonczyć wymianę zdań.
Pozdrawiam,
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-05-06 10:22:23

Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: "Zi3lu" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Dziekuje wszystkim za odpowiedzi,najbardziej 15kaczek(owi?!):)W sumie
jedynie on mi odpowiedzial na moje pytanie,w ktorym pytalem u kurs a nie
mozliwosc pracy w jakiejs knajpie na stanowsiku obieracza ziemniakow.Wiem,ze
od tego trzeba zazwyczaj zaczynac,ale mimo wszystko wolalbym jakis
kurs...Pozdrowionka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Strogonoff-proszę o przepisna komuni
ryba "maslana "
amur
Polski posilek
ciasto z dużą ilością alkoholu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »