Data: 2009-09-09 07:59:43
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:179c0ab67nxwt$.esirrefesp6n$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 8 Sep 2009 09:34:35 +0200, Andy napisał(a):
>
>> Kto to
>> wymyślił, żeby chrzcić dzieci ? Jezus ochrzcił się jako w pełni świadomy
>> swojej decyzji dorosły.
>
> Ponieważ dopiero jako dorosły był finalnym twórcą wiary w Niego samego -
> to
> jak miał być ochrzczony jako dziecko? Farmazony takie zasuwasz, ze się
> słabo robi ze śmiechu.
>
>> Tymczasem, dziecko jest za głupie jeszcze i nie może
>> wybrać
>
> Ależ może.
> Chrzest jest tylko deklaracją i to tylko ze strony RODZICÓW i chrzestnych,
> że wychowają dane dziecko w wierze.Nikt dziecka o nic nie pyta ani niczego
> mu nie narzuca.
> Od tej chwili nadal ma ono olną wole , aby w przyszłości odrzucić wiarę, w
> której zostalo wychowane.
> Jednak jak może odrzucić coś, czego nie poznało? Odrzucić można tylko to,
> o
> czym się wie, dlaczego nie odpowiada. czyli najpierw należy to poznac, aby
> odrzucic :-/
> --
Mówią: dobrymi chęciami piekło jest usłane. Rodzice mają jak najlepsze
chęci, chrzcząc dziecko i dając mu wolną wolę ...
Problemem nie jest rytuał, ale dwojaka postawa KK: w sferze
deklaratywnej, oficjalnej miłosierna, i często tolerancyjna (wszyscy
mają wolną wolę i prawo do popełniania błędów),
w sferze ukrytej - nietolerancyjna i zwalczająca inność (ale jak zrobi
po swojemu, to na do widzenia wyślemy go do piekła - choćby samym
'dobrym słowem' - albo ukarzemy chłodem emocjonalnym, wyrzuceniem
poza społeczność, oznakujemy jako czarną owcę).
|