Data: 2009-09-15 09:44:52
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Robakks" <r...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robakks" <R...@i...eu>
news:h8nlm9$l3s$1@news.interia.pl...
>>>>> W tym problem: nie da się tego określić. To prawdy nieprzekazywalne.
>>>>> To coś jak zjeść ciastko, albo rozprawiać,
>>>>> jak ono smakuje. To nie to samo:-)
>>>> Nieprawda. Ja potrafię dokładnie określić, kiedy zjadłam ciasto,
>>>> a tylko polizałam kremu. Za zasługą inteligencji emocjonalnej.
>>> Określ jeszcze precyzyjnie i jednoznacznie kształt ciastka, kolory,
>>> smak poszczególnych okruchów, zapach, ciężar, konsystencję, składniki
>>> i technologię wypieku.
>> Najlepiej idzie jej z okreslaniem mojej technologii, dotyczącej mojego
>> ciastka i mojego kremu, i to na odległość - to nadrozwinięta inteligencja
>> empatyczna :-PPP
> Buduje więc w swojej subiektywnej świadomości swój własny świat
> konfabulacji. Ciebie dla niej nie ma naprawdę i nie interesuje ją:
> czy jesteś naprawdę i jaka jesteś naprawdę. Wystarczy jej wizja
> jaką sobie stworzyła i jaką projektuje na zewnątrz siebie.
> Żyje w świecie urojeń. :-)
> To choroba urojeniowa - alefia, typowa dla "dzieci postmodernizmu",
> wychodowanych na samozaprzeczających się teoriach i pieniaczym
> orzekaniu nowomowy bez uzasadniania prawdziwości... :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości
PS. Dokłanie to samo dotyczy założyciela wątku (i większości osób
tu się wypowiadających). Nie interesuje go "co autor miał na myśli"
wypowiadając sakramentalne słowa dotyczące wiary i zdrowia,
bowiem WIE LEPIEJ i żadna siła go nie przekona.
To objaw alefii... :)
Urojenia są silniejsze od FAKTÓW i konkretów.
Rzecz nieuleczalna. :)
Alef0 + nie_zero = Alef0
nie_zero = zero
fanatyka nie przekona dowód, bo nie rozumie dowodów.
pozdrawiam, :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|