Data: 2009-09-15 18:34:35
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks pisze:
>>>>> W tym problem: nie da się tego określić. To prawdy nieprzekazywalne.
>>>>> To coś jak zjeść ciastko, albo rozprawiać, jak ono smakuje. To nie to
>>>>> samo:-)
>
>>>> Nieprawda. Ja potrafię dokładnie określić, kiedy zjadłam ciasto, a
>>>> tylko
>>>> polizałam kremu. Za zasługą inteligencji emocjonalnej.
>
>>> Określ jeszcze precyzyjnie i jednoznacznie kształt ciastka, kolory,
>>> smak poszczególnych okruchów, zapach, ciężar, konsystencję, składniki
>>> i technologię wypieku.
>
>> Najlepiej idzie jej z okreslaniem mojej technologii, dotyczącej mojego
>> ciastka i mojego kremu, i to na odległość - to nadrozwinięta inteligencja
>> empatyczna :-PPP
>
> Buduje więc w swojej subiektywnej świadomości swój własny świat
> konfabulacji. Ciebie dla niej nie ma naprawdę i nie interesuje ją:
> czy jesteś naprawdę i jaka jesteś naprawdę. Wystarczy jej wizja
> jaką sobie stworzyła i jaką projektuje na zewnątrz siebie.
> Żyje w świecie urojeń. :-)
> To choroba urojeniowa - alefia, typowa dla "dzieci postmodernizmu",
> wychodowanych na samozaprzeczających się teoriach i pieniaczym
> orzekaniu nowomowy bez uzasadniania prawdziwości... :)
Świetna domorosła psychoanaliza. Winszuję. Znajomość kilku wyrazów
obcych naprawdę nie daje legitymacji do tego, żeby udawać psychologa.
--
Paulinka
|