Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytanie o "moralność" wypowiedzi Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Date: Wed, 16 Sep 2009 17:35:16 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 155
Message-ID: <h8r0jk$946$1@news.onet.pl>
References: <h83pjg$bls$1@news.onet.pl> <h83usp$rqk$3@nemesis.news.neostrada.pl>
<h842cq$2ei$1@news.onet.pl> <h851fi$3no$1@news.dialog.net.pl>
<179c0ab67nxwt$.esirrefesp6n$.dlg@40tude.net> <h87n9f$5sp$1@news.onet.pl>
<h87o30$8ak$1@news.onet.pl> <h87p1j$bbk$1@news.onet.pl>
<h88ifo$p8k$1@news.onet.pl> <h8a9ni$kkl$1@news.onet.pl>
<h8bufv$8re$1@news.onet.pl> <h8qvr0$6o5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: bwe20.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1253115317 9350 83.18.212.20 (16 Sep 2009 15:35:17 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Sep 2009 15:35:17 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:473278
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8qvr0$6o5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h8bufv$8re$1@news.onet.pl...
>
>> Redarcie- porozmawiajmy jak katolik z buddystą:-). Czytałem o
>> "oglądaczach pępka" i rozmawiałem kilka razy o tym z ludźmi, którzy
>> podążają drogą rozwoju duchowego. Rozmawialiśmy, bo pewne stany umysłu
>> osiągalne np podczas medytacji-
>> jako np medytacja oddechu- osiągane są- co wydawało się naturalne-
>> poprzez
>> silne natlenienie. Podobnie jest i w innych technikach medytacyjnych.
>> Chodzi o oddech- a raczej o specyficzny rodzaj oddechu. Mogą różnić się w
>> szczegółach technicznych- ale zawsze zgodnie z zasadą: silny, wypracowany
>> wdech, krótki, swobodny wydech. Zapewnia to stan podwyższonej
>> świadomości.
>> I drugi niejako biegun; Kilka razy zetknąłem się z technikami
>> szamańskimi- gdzie stan transu (a więc
>> raczej odrotność świadomości) uzyskuje się poprzez odwrotne do naszych
>> działania- czyli przez wydychanie powietrza, powstrzymywanie się od
>> oddychania. Płytki, krótki wdech- wypuszczenie i przytrzymanie bezdechu
>> (nawet jest to uznawane za toksyczne dla organizmu). Właśnie tak, jak w
>> Hezychazmie.
>
> Przepraszam, jeśłi będzie trochębezładnie i nie do wszystkiego sięodniosę,
> ale powinienem
> już być w drodze do domu ...
> Cytując z podanego przeze mnie artykułu:
> "W New Harmony Bede Griffiths mówił między innymi o tym, że modlitwa
> kontemplacyjna zaczyna się w momencie ustania myślenia dyskursywnego13,
> kiedy umysł spoczywa w milczeniu w obecności Boga."
>
> Otóż 'ustanie myślenia dyskursywnego'.
> Istnieje pewna hierarchia celów zaawansowanej medytacji:
> 1. Rozpoznanie [doświadczenia Natury Umysłu]
> 2. Stabilizacja
> 3. Integracja
>
> Można by jeszcze dodać, że 0. Stworzenie takich warunków życia, by w ogóle
> powstało miejsce/czas/motywacja
> do tego, by medytować, docenić wartosć medytacji, widzieć w niej sens. Ale
> powiedzmy, że jesteśmy na etapie 1.
>
> Aby zaszło rozpoznanie - należy opanować umysł dyskursywny. Tyle, że
> aktywnośc umysłu
> to nie jest tylko aktywność mózgu, aktywność myśli. Można spokojnie
> powiedzieć, że to aktywność
> całego ciała, wszelkich sfer. Mózg w końcu nie pracuje w sposób
> wyizolowany.
> Dalej: 'dyskursywność' jest ściśle związana z przepływen
> energii/prany/siły życiowej/oddechu.
> Oddech jest narzędziem, z pomocą którego w sposób najbardziej podstawowy
> pracuje
> się z praną, energią. Alternatywnie mogą to być mantry/modlitwy lub
> skupienie na jakichś obrazach
> - ale tu też oddech ma istotne znaczenie. Sposób w jaki funkcjonuje nasza
> świadomość
> wynika bezposrednio z tego, jak przepływa energia. Jak gdzieś się zatory -
> to miejsca
> zatorów będą powodować konkretne 'uwikłanie' świadomosści, jej
> zafiksowanie, jej
> lgniecie do jakichś myśli/obrazów/emocji, związanie - i to miejsce będzie
> punktem ciągłego
> wikłania się umysłu w produkowanie dualizmów, powracania do 'dyskusji'
> podmiotu
> z przedmiotem, oddzielenia, przerwaniem bezpośredniego doświadczenia
> jednosci, hmmm...
> Nie ważne, czego. Może być Boga. Albo świetlistej/błogiej Pustki ;)
>
> Oddechy o których wspominasz mają za zadanie oczyscić umysł. Np. wraz z
> oddechami
> wyobrażamy sobie, że całe brudy, które w nas siedzą, przykre(przede
> wszystkim)
> jak i też pozytywne (to dla zaawansowanych ;) wrażenia - wypuszczamy na
> zewnątrz
> i np. zamieniamy w czyste światło. Masz rację - w przypadku tzw. praktych
> wstępnych
> charakterystyczne będzie, że wydechy są gwałtowne. To jest oczyszczanie
> przez
> odcinanie - gwałtowne. Są oczywiscie skutki fizjologiczne takich oddechów
> - ale nie o to tu chodzi. Nie chodzi o otumanienie się czy
> hiperwentylację. To może
> być jakiś sposób na lokalną niedogodność, ale absolutnie nie jest to jakaś
> zasada
> prowadzenia się podczas medytacji.
> Im dalej w las tym praktyki oddechowe łagodnieją. Jak jesteśmy spokojni,
> zrelaksowani,
> nasz umysł nie błądzi w przeszłości, przyszłosci czy teraźniejszości - nie
> ma potrzeby
> robienia żadnych gwałtownych ruchów. W takim stanie 'płytki oddech' jest
> czymś
> naturalnym, a nie zalecaną techniką - nie wiem, dlaczego tak to
> zinterpretowałeś.
> Podkreślę: oddech nie ma jako celu 'otumanienia'. Celem jest uzyskanie
> stanu
> błogości, przejrzystości w pustce. Pustka reprezentuje tutaj fakt czysego
> doświadczenia
> niedualnego - bez rozdziału na podmiot i przedmiot, błogość i
> przejrzystość
> mówią o tym, że jest to stan 'łagodnej radości' i świadomości. Nacisk na
> 'przejrzystość'
> mówi nam o tym, że jest to stan inny od snu, stan świadomy. Trudno sobie
> to może wyobrazić, ale tak właśnie jest - w stanie tym w sposób
> bezsprzeczny
> istnieje ciągła świadomość pomimo, że świadomość ta nie jest oparta na
> żadnym
> 'przedmiocie', na żadnym haku typu myśl, emocja, ciało, ja, Bóg. Ani też
> nie jest
> oparta na koncepcji przejrzystosci, czy przywiązana do radości, egzaltacji
> ;)
> Dlatego należy odróżniać 'łagodną radość', 'błogość' od stanów
> euforycznych, które
> także mogą się pojawiać w czasie medytacji, szczególnie u początkujacych,
> którzy
> zaczynają mocno praktykować praktyki wstępne, silnie oczyszczajace - i np.
> mają przebłyski rozpoznania Natury Umysłu - punkt 1.
> Punkt 2. to stabilizacja - sprawianie, by umysł wyszedł z typowej
> działalności
> cyklicznej: relaks - rozpoznanie natury - natychmiastowe utkniecie w
> euforii
> lub np. myślach "O, to było to !", albo "Jasny Gwint, chwyciłem Boga za
> jaja !
> Widziałem !". Poza tym doświadczenia związane z rozpoznaniem mogą mieć
> nieść także trudne emocje czy obrazy - tu się nasza wizja karmiczna może
> pojawiać w bardzo różny sposób - kiedy docieramy do siebie, do tego,
> co leży gdzieś na dnie. Zamiast radosci moze być napad lęków, smutku,
> płaczu ... Ważne, by pozwalać tym stanom być takimi jakie są, nie chwytać
> sieich ani pozytywnie (podtrzymywać) ani negatywnie (powstrzymywać).
> Przemijają same z siebie. Nie rozpraszać siena tym, co sięw nas pojawia,
> nie podążać za tym. To trudne, jeśli mamy w ciele/umyśle dziesiątki
> 'punktów zapalnych', spraw, emocji, napięć, które są gotowe, by
> każdą wolną przestrzeń natychmiast sobą wypełnić. One stanowią
> ego - i są zachłanne ;)
> Punkt 3. to integracja - czyli wprowadzanie stabilnej medytacji (a
> właściwie
> kontemplacji), opartej na rozpoznaniu Natury Umysłu - w życie. Czyli
> wstajemy z kleczek i staramy się utrzymać niedualną, przejrzystą
> świadomosć
> w zykłych czynnościach życia - które stanowią kolejną poprzeczkę
> w kwestii 'rozpraszania'. nie będę o tym za dużo pisał, bo w sumie
> - jakie ja mam o tym pojęcie ? :)))
>
Zgadzam się z tym, co napisałeś. Zajmuję się ribertingiem- czyli taką
zeuropeizowaną jogą oddechu. Jest to dla mnie dosyć oczywiste. Jednak
praktycznie w ogóle nie odniosłeś się do tego, co napisałem- a co
zacytowałeś.Jeszcze raz: stawiam tezę, że odcinanie mózgu od tlenu powoduje
stany (przynajmniej im sprzyja) transowe- nie medytacyjne. Transowość
wyłącza świadomość- podczas medytacji "pole świadomości" poszerza się

serdecznie pozdrawiam

Chiron

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.09 Aicha
16.09 Redart
16.09 Redart
16.09 Stiopa
16.09 Redart
16.09 michal
16.09 XL
16.09 XL
16.09 XL
17.09 Redart
17.09 Redart
17.09 Chiron
17.09 Chiron
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6